Giganci technologiczni muszą robić więcej, aby zapobiegać nadużyciom w sieci – uważa ks. Hans Zollner, watykański specjalista od ochrony nieletnich. Niemiecki jezuita zauważył, że rozwój nowych technologii, szczególnie z branży informacyjnej, spowodował powstanie bardziej kreatywnych i niebezpiecznych form nadużyć, szczególnie wobec dzieci.
Zaznaczył, że w miarę jak świat staje się coraz bardziej cyfrowy, konieczne jest wprowadzanie coraz skuteczniejszych środków bezpieczeństwa, dorównujących zagrożeniom. Ostrzegł, że w ostatnich latach znacząco wzrosło rozpowszechnianie w sieci pornografii dziecięcej, a drastyczny wzrost tego zjawiska nastąpił w czasie pandemii Covid-19, gdy świat stał się bardziej zależny od Internetu.
Do nowych form wykorzystywania należy m.in. grooming, czyli działania podejmowane w Internecie w celu zaprzyjaźnienia się z dzieckiem i sukcesywnego zmniejszania jego oporów, aby później je seksualnie wykorzystać. Często kolejnym krokiem jest tzw. sekstorcja, czyli wymuszenie na dziecku czynności seksualnych poprzez grożenie mu ujawnieniem w sieci kompromitujących materiałów uzyskanych wcześniej.
Jednym z największych zagrożeń czyhających na nieletnich w cyfrowym świecie jest sexting, czyli nawiązywanie relacji o podłożu seksualnym poprzez wiadomości tekstowe wysyłane za pomocą różnych platform cyfrowych, taki jak np. Messenger czy Snapchat. „To wszystko umożliwia wykorzystywanie seksualne dzieci na odległość, poprzez wymianę i dystrybucję obrazów i treści wideo o charakterze seksualnym” – wyjaśnia ks. Zollner.
Jego zdaniem bliska współpraca między ekspertami ds. ochrony dzieci i liderami branży technologicznej jest dzisiaj niezbędna, aby zapobiegać nadużyciom. „To obowiązek wielkich firm, aby edukować dzieci i rodziców, jak nie dopuszczać do wykorzystywania seksualnego na odległość, na które najmłodsi są obecnie narażeni bardziej niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział niemiecki jezuita.
Watykański ekspert w dziedzinie ochrony nieletnich zaznaczył w wywiadzie dla Crux, że za ochronę nieletnich odpowiedzialni są także przywódcy religijni, którzy w swoich społecznościach wyznaczają standardy takich działań. Zdaniem jezuity muszą oni być przykładem i wyzwaniem dla polityków oraz prowadzić szczery dialog z ofiarami w celu tworzenia coraz lepszych procedur. „Wciąż w niektórych społecznościach ten temat jest traktowany jak tabu, widać wahanie, czy mówić o molestowaniu. Tymczasem zadaniem biskupów i przedstawicieli innych religii jest uświadamianie istnienia problemu i konieczności głośnego mówienia o nadużyciach” – podkreślił szef Centrum Ochrony Dzieci przy Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.
Ks. Zollner zaznaczył, że tworzenie skutecznych procedur radzenia sobie z nadużyciami zaczyna się od wysłuchania ofiar. Podkreślił, że należy także brać pod uwagę, że każda osoba, która padła ofiarą nadużycia seksualnego, ma swoją własną ścieżkę do uzdrowienia i poczucia sprawiedliwości. „Przywódcy religijni muszą zapewnić takim osobom wsparcie zgodne z ich potrzebami i oczekiwaniami” – podkreślił niemiecki jezuita.
Łukasz Sośniak SJ – Watykan