Przedrostek „bio” wywodzi się z greki i oznacza „życie”. Produkty określone jako bio powstają w taki sposób, aby nie zakłócić, a nawet wesprzeć otaczający nas świat roślin i zwierząt. Przedrostek „eko” wiąże się ze środowiskiem naturalnym, czyli przyrodą. Produkcja produktów eko nie może więc zakłócać czy wręcz niszczyć żadnego ekosystemu. Co więcej, powinna wręcz wspierać zagrożone układy przyrodnicze. Poza tym wyrób eko zgodnie z założeniami składa się w jak największym stopniu z naturalnych zasobów ziemi. Zgodnie ze słownikowym opisem „organiczny” oznacza „przynależący do świata zwierzęcego czy roślinnego”. Ścisłe regulacje ustalają, że produkt chcący uchodzić za organiczny musi w swojej masie zawierać minimum 95 procent składników naturalnych. W procesie produkcji organicznej nie może też ucierpieć kondycja gleby. Powinno się dążyć do tego, aby pozostała żyzna, i dołożyć starań, żeby jej walory jeszcze wzrosły – oczywiście stosując wyłącznie naturalne metody.
Beata Demska
„Pielgrzym” [11 i 18 czerwca 2023 R. XXXIV Nr 12 (875)], s. 34
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.