Orzechy są bogatym źródłem białka, cennych tłuszczów, błonnika i witamin. Okazuje się, że warto włączyć je do diety nawet wtedy, gdy dbamy o linię. Dietetycy zalecają, by zjadać garść
orzechów dziennie (ok. 30 g), najlepiej w łupinach, oczywiście bez soli czy karmelu. Choć zawierają sporo kalorii, to wręcz sprzyjają chudnięciu. Orzechy jako codzienna porcja nienasyconych tłuszczów działają przeciwzapalnie – głównie dzięki temu, że dbają o stan naczyń krwionośnych i serca. Wpływają też korzystnie na mikrobiom jelitowy. Badania naukowe pokazują, że orzechy powodują wzrost poziomu serotoniny, co łączy się z poprawą nastroju – a to zdecydowanie działa korzystnie, gdy ktoś chce schudnąć. Z wielu badań wynika, że dieta polegająca na ograniczeniu kalorii, ale zawierająca orzechy jest skuteczniejsza niż niskokaloryczna dieta bez orzechów. Stwierdzono również, że orzechy, zwłaszcza włoskie, obniżają poziom złego cholesterolu. Codzienne jedzenie migdałów i różnych orzechów obniża także ciśnienie krwi.
Beata Demska
„Pielgrzym” [5 i 12 marca 2023 R. XXXIV Nr 5 (868)], str. 34
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.