Na fali wiosennych porządków warto zrobić przegląd kosmetyków. Choć jesteśmy dzięki nim piękniejsze, to mogą się one okazać źródłem bakterii, powodując stany zapalne np. oka. Warto pamiętać, że systematycznie temperowane kredki do oczu i brwi można używać nie dłużej niż rok. W przeciwnym razie staną się siedliskiem bakterii. Taki sam termin obowiązuje kremy po otwarciu. Tu jednak warto zwracać uwagę na zapach, kolor i konsystencję kremu. Jeśli wydadzą się nam podejrzane, niezależnie od czasu, jaki upłynął od otwarcia opakowania, krem po prostu wyrzucamy. Podobnie rzecz ma się ze szminkami. Kiedy poczujemy, że nieładnie pachną lub trudno się je rozprowadza, to znak, że trzeba się ich pozbyć. Puder używamy najdłużej, bo aż 5 lat, a róż do policzków 3 lata. Najmniej trwałe są tusze do rzęs. Rzadko wytrzymują więcej niż pół roku. Po tym czasie wysychają i są siedliskiem bakterii. Pędzle i gąbki do nakładania makijażu myjemy kilka razy w miesiącu ciepłą wodą z mydłem. Każdy kosmetyk aplikujemy czystymi palcami i zwracamy uwagę na datę ważności.
Justyna Zamojska
„Pielgrzym” 2017, nr 9 (715), s. 36
