Naprawdę drobiazg… – Anna Maria Kolberg OV

W odległym zakątku świata, w gęstym lesie, znajdowała się drabinka. Była to zwykła drabina, zrobiona z wysuszonego i zużytego drewna.

REKLAMA


Była otoczona świerkami, modrzewiami i brzozami. Wspaniałymi drzewami. Pośród nich wydawała się naprawdę nędzna.
Drwale, którzy pracowali w lesie, pewnego dnia dotarli tam. Spojrzeli na drabinę z politowaniem.
– Co to za tandeta? – zawołał jeden.
– Nie nadaje się nawet na opał – powiedział drugi.
Jeden z nich chwycił za siekierę i rozwalił drabinę dwoma uderzeniami.
Rozpadła się w jednej chwili. Była rzeczywiście do niczego. Drwale oddalili się, śmiejąc się szyderczo.
Była to jednak drabina, po której co wieczór wspinał się ludzik, zapalający gwiazdy.
Od tej nocy niebo nad lasem pozbawione było gwiazd. 

* * *

Wielu, patrząc w lustro, myśli sobie:
– Kim ja właściwie jestem… Cóż ja mogę zrobić…
Prędzej czy później dostrzegamy znikomość naszych działań i ulotność naszych starań. Doceniamy jedynie te osiągnięcia, które wymagały z naszej strony dużego wysiłku, systematycznej pracy, wytrwałości…
A drobiazgi? Uśmiech, kilka słów zamienionych z przypadkowo spotkanym kolegą, kartka wysłana na święta, pomycie naczyń po obiedzie, zrobienie mężowi kawy, naprawienie kranu…?
Moja babcia zaniosła pewnego ranka sąsiadce kosz warzyw, owoców i kwiatów ze swego ogrodu. Ponieważ nikt nie otwierał drzwi, babcia zostawiła niespodziankę na wycieraczce i wróciła do domu. Po kilku dniach sąsiadka przyniosła kosz. Podziękowała za ocalenie życia. Tamtego dnia chciała je sobie odebrać. Poszła właśnie po sznur. Gest życzliwości przywrócił jej nadzieję…

* * *

Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy nasienie kiełkuje i rośnie, on sam nie wie jak. Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarnko w kłosie. A gdy stan zboża na to pozwala, zaraz zapuszcza się sierp, bo pora już na żniwo.
Królestwo Boże jest jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Lecz wsiane wyrasta i staje się większe od jarzyn; wypuszcza wielkie gałęzie, tak że ptaki powietrzne gnieżdżą się w jego cieniu.
(Mk 4,26–29.31–32)

Anna Maria Kolberg OV


„Pielgrzym” 2016, nr 23 (703), s. 30

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *