Amerykańscy naukowcy stworzyli pomysł przezroczystych implantów czaszkowych, które pozwolą lekarzom walczyć ze schorzeniami neurologicznymi w nieinwazyjny sposób. Dzięki nim specjaliści będą mogli wdrażać minimalnie inwazyjne procedury laserowe u osób z guzami mózgu, chorobami neurodegeneracyjnymi czy udarami. Ostatnio przeprowadzone badania wskazują na pełną biozgodność implantów i ich zdolność do przetrwania infekcji bakteryjnych. Dzięki niezwykłym „oknom” w przyszłości ma być możliwe przeprowadzanie operacji laserowych bez konieczności powtarzalnych kraniotomii, czyli otwierania czaszki, które są zabiegami wysoce inwazyjnymi.
– To było ważne odkrycie, gdyż okazało się, że kombinacja naszego transparentnego implantu i laseroterapii pozwala nam leczyć nie tylko zaburzenia mózgowe, ale i zakażenia bakteryjne, wspólne dla implantów czaszkowych. Zakażenia te są szczególnie trudne do leczenia, ponieważ wiele antybiotyków nie przenika bariery krew-mózg – powiedział Devin Binder, neurochirurg biorący udział w projekcie.
aw
„Pielgrzym” 2016, nr 16 (696), s. 35