Są szanse, że węgiel kamienny (także polski) odzyska dobre imię jako surowiec energetyczny. Jest tylko jeden warunek: sukcesem muszą zakończyć się próby praktycznego wykorzystania nowatorskiej metody przetwarzania węgla w energię, zaproponowanej przez naukowców z Massachusetts Inistitute of Technology. Metodę, która teoretycznie może zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych z elektrowni węglowej nawet o połowę, opisuje czasopismo „Journal of Power Sources”.
Kluczem do owego sukcesu jest rezygnacja ze zwykłego spalania węgla i zastąpienie go kombinacją dwóch zaawansowanych, ale znanych już dobrze metod: gazyfikacji węgla i wykorzystania gazowego paliwa w tak zwanych ogniwach paliwowych. W symulacjach komputerowych działa to znakomicie, zwiększając wydajność przetwarzania węgla w energię nawet dwukrotnie.
aw
„Pielgrzym” 2016, nr 9 (689), s. 35