Większość z nas obejrzała film Stevena Spielberga „Szeregowiec Ryan”, nakręcony przed dwudziestoma dwoma laty. Był on wielokrotnie nagradzany i zachwycił widzów na całym świecie realistycznym obrazem wojny. Reżyser oparł swą historię na prawdziwych losach braci – wprawdzie nie Ryan, a Niland. Autentyczna historia była też łaskawsza niż ta zaprezentowana w filmie.
W istocie z czterech walczących braci zginęło dwóch w czasie lądowania w Normandii, trzeci – zestrzelony przez Japończyków nad Birmą – przeżył wojnę i wrócił po jej zakończeniu do domu. Rodzina do tego momentu nic o nim nie wiedziała.
My też mamy podobną historię, choć o wiele bardziej dramatyczną niż ta braci Niland. W rodzinie Ignacego i Marii Popławskich w Wilnie i położonym niedaleko od miasta majątku Kalin urodziło się sześciu synów. W walkach o niepodległość 1919–1920 z racji wieku mógł wziąć udział tylko najstarszy z nich – Jan, urodzony w 1901 roku. Tak też się stało. (…)
Adam Hlebowicz
Więcej przeczytasz w 26. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [27 grudnia 2020 i 03 stycznia 2021 R. XXXI Nr 26 (811)]
TUTAJ można zakupić najnowszy (26/2020) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-262020/287