Niepozorny, ale z charakterem i aromatem. Bez większej uwagi wrzucamy go do rosołu, nie wiedząc, że to właśnie on nadaje mu głębi i wyrafinowania.
W wielu kuchniach świata uchodzi za smakowitego kuzyna cebuli i czosnku. Prawdziwi smakosze rozmiłowani w jego smaku faszerują go, smażą, zapiekają i duszą w śmietanie. Nadaje smaku rybom i owocom morza, przełamuje tłustość mięs, nadaje wyrazistości mdłym zupom i sałatkom. Dostępny przez cały rok, a zimą wprost nieoceniony. (…)
Maria Fall-Ławryniuk – dietetyk i terapeuta ruchowy
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze dwutygodnika „Pielgrzym” (02/2020).