Fundacja Ekonomiczna Polska – Afryka Wschodnia (PEAEF) pomaga mieszkańcom Tanzanii w budowaniu przydomowych biogazowni. Pierwszych 20 instalacji wybudowano u podnóża Kilimandżaro, aby odciążyć ludzi, a przy okazji zatroszczyć się o środowisko. Hodowli bydła towarzyszą duże ilości obornika, kryje się w nim mnóstwo gazu, który normalnie przedostaje się do atmosfery. To metan – 25 razy bardziej szkodliwy niż dwutlenek węgla – i tlenek diazotu – 298 razy bardziej szkodliwy od dwutlenku węgla! Gaz ten jednak można wychwycić i wykorzystać do wytworzenia zielonej energii. Temu właśnie służą biogazownie. Metoda działania przydomowej biogazowni jest prosta. W specjalnych komorach obornik miesza się z wodą i następuje naturalny rozkład. W jego wyniku uwalniany jest metan, zbierający się w górnej części zbiornika. Stamtąd rurkami trafia on do samego gospodarstwa, gdzie jest spalany, dostarczając energii. Co więcej, efektem ubocznym działania biogazowni jest naturalny nawóz, który z powodzeniem może być wykorzystywany na roli. Koszt budowy jednej przydomowej biogazowni to około 4 tysięcy złotych.
Karolina Nowopolska
„Pielgrzym” [21-28 stycznia 2024 R. XXXV Nr 2 (891)], str. 35
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.