Tym razem tytuł z założenia jest mylący. To taki psychologiczny unik autora, by nie powiedzieć zbyt wiele o tym, co najbardziej osobiste. Napisałem więc w tytule nie o Teresce, ale o Tokio, nie o niebie na wysokościach, ale o metrze w podziemiach metropolii.

Wyjazdów na spotkania autorskie unikam jak ciemnych uliczek w obcym mieście. Zaproszeń nie przyjmuję, nieznanych telefonów nie odbieram. Niech inni „gurują”, jeśli mają na to ochotę i kompetencje. Ale cóż, bywają wyjątki. Całkiem niedawno dałem się namówić na długą podróż, a u jej celu na kilka spotkań. Wspominam ten wyjazd, bo jedno z zaplanowanych spotkań przywidywało na końcu możliwość zadawania pytań.
„Jak dalej żyć?”
W pierwszej ławce siedziała kobieta w średnim wieku, może z lekką nadwagą, ale bardzo piękna, z jasną twarzą. Ze strony słuchaczy padały różne pytania: o objawienia, o przyjmowanie komunii świętej na rękę, o koniec świata, o to, czy czekają nas prześladowania. Starałem się nie odpowiadać wprost. Też zadawałem im pytania, szukaliśmy odpowiedzi wspólnie.
W końcu zapadła cisza. Wyglądało na to, że interesujące nas tematy zostały wyczerpane. Grzecznościowo zadałem pytanie, czy jeszcze ktoś chce coś powiedzieć. (…)
Wincenty Łaszewski
Więcej przeczytasz w 9. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [27 kwietnia i 4 maja 2025 R. XXXVI Nr 9 (924)], str. 26-27.
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.