Ziarno Słowa – ks. Wojciech Kardyś

IV NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU i V NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU

IV NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU
‘Akl esthio – o jedzeniu
I o różnych okolicznościach spożywania posiłku

W okresie Wielkiego Postu staramy się więcej pościć, co w praktyce oznacza, że m.in. mniej jemy. Mimo to zatrzymajmy się na chwilę nad kwestią jedzenia. Przyjrzyjmy się posiłkowi w ramach żydowskiego święta Paschy. Izraelici, dotarłszy do Ziemi Obiecanej, przestali spożywać mannę, a „zaczęli jeść [hebr. ‘akl] plon tej ziemi” (Joz 5,11) i „żywili się tego roku plonami ziemi Kanaan” (Joz 5,12). O jedzeniu mowa jest również w dzisiejszej Ewangelii, a konkretnie w przypowieści o synu marnotrawnym. Tenże wyrodny młodzieniec zażądał od ojca części majątku i wyjechał. A że żył rozrzutnie, szybko skończyły mu się środki do życia i doświadczył głodu. Najął się do pracy przy pasieniu świń. „Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się [gr. esthio] świnie, lecz nikt mu ich nie dawał” (Łk 15,16). To zmotywowało go do powrotu do ojca. A gdy to uczynił, już nigdy nie cierpiał głodu. Ojciec kazał sługom przygotować ucztę i świętować, a więc jeść obficie. Można by nazwać ją posiłkiem pojednania, wszak młodzieniec wyznał ojcu swą winę i pojednał się z nim. O pojednaniu pisze też św. Paweł. Biorąc pod uwagę, że w przypowieści za obrazem miłosiernego ojca kryje się sam Bóg, odczytujemy słowa apostoła jako szczególnie ważne: Bóg „pojednał nas z sobą przez Chrystusa” (2 Kor 5,18). A my jednajmy się z innymi ludźmi, nie tylko po to, aby w przyjaznej atmosferze spożywać z nimi posiłki. I nie zapominajmy o karmieniu duszy. Naszym duchowym pokarmem niech będzie oddawanie chwały Bogu (por. Ps 34,2–3).

V NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU
AdonajKyrios – o Bogu Izraela i Chrystusie
I o działaniu Pana, który odmienia niedolę

„Oto Ja dokonuję rzeczy nowej” (Iz 43,19) – rzekł Pan, a Jego słowa przywołał Izajasz. I tę nowość wyczuwa się z dzisiejszych czytaniach. Kiedy On wchodzi na arenę ludzkich dziejów, odmienia się sytuacja, a to, co złe, mija. „Odmień znowu nasz los, o Panie [hebr. Adonaj]” (Ps 126,4) – modlił się psalmista, który potem zilustrował smutek, jaki przerodził się w radość: „Idą i płaczą, niosąc ziarno na zasiew, lecz powrócą z radością, niosąc swoje snopy” (Ps 126,6). Pan zawsze przychodzi z pomocą temu, kto Mu zaufał. W miejsce słowa Pan (zapisywanego po hebr. wielką literą) w tekście oryginalnym pojawia się imię Boga – Jahwe. Tegoż imienia jednak żaden Izraelita wymieniać nie mógł ze względu na jego świętość. Posługiwano się słowami zastępczymi, jak wspomniane wyżej Adonaj. W języku greckim mianem Pana określano często Jezusa. Tak zwróciła się do Niego kobieta z Ewangelii (Kyrios; J 8,11). Jej przypadek jest kolejnym przykładem, jak Bóg potrafi odmienić ludzkie losy. Wielka grzesznica przyłapana na cudzołóstwie niemal straciła życie. Dzięki interwencji Pana nie tylko je ocaliła, ale dostała drugą szansę. Odeszła wolna. Jej smutny los odtąd zajaśniał radością. Podobny wydźwięk ma okres Wielkiego Postu. Rozważamy mękę Zbawiciela, śpiewamy żałobne pieśni, ale już niedługo ten smutny nastrój pójdzie w niepamięć i wybrzmi radosne Alleluja. Zwycięstwo Pana stanie się kiedyś także naszym udziałem, kiedy dojdziemy „do pełnego powstania z martwych” (Flp 3,11) także i my. 

Więcej przeczytasz w 7. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [30 marca i 6 kwietnia 2025 R. XXXVI Nr 7 (922)], str. 6-7.
Fot. Pixabay.com

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *