„Skoro żyję, to chcę pracować z pięknymi, niezwykłymi ludźmi, z książkami i z mądrością, słuchać dobrej muzyki, zachwycać się górami i dawać światu kolejne dobre pomysły, inspirować” – mówi w wywiadzie z Elżbietą Ruman ks. Jacek Stryczek, założyciel Szlachetnej Paczki i inicjator Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.

– Czy jesteś zwycięzcą?
– Nie wiem, dlaczego wmawiano nam, że chrześcijanie to są ofermy i że mamy się dać uderzać w drugi policzek. Zapominamy o tym, że to Chrystus zwyciężył świat! Miał „przejściową porażkę,” umierając na krzyżu, ale wszystko i tak skończyło się Zmartwychwstaniem. No więc idę śladami mistrza. Tak, jestem zwycięzcą.
– W twój świat weszłam wiele lat temu – w niekonwencjonalną ewangelizację, w wielkie dzieło w postaci stowarzyszenia Szlachetna Paczka. Poznaliśmy się, kiedy stawiałeś konfesjonał pod Galerią Krakowską, w samym centrum miasta.
– Sam happening miał proste przesłanie. Uważałem w tamtym czasie, że brakuje w przestrzeni publicznej pozytywnej opowieści o chrześcijaństwie. I wydawało mi się też, że historie opowiadane w Kościele są nudne i powtarzalne. A przecież ewangelia to dobra nowina! Było to więc działanie o charakterze PR-owym.
Kiedy tam, na ulicy, nie spowiadałem, miałem zaklejone kratki w konfesjonale i napis: „Istnieje inny świat”. Miało to symbolizować inną rzeczywistość dla pędzących po świąteczne zakupy mieszkańców Krakowa. (…)
Więcej przeczytasz w 7. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [30 marca i 6 kwietnia 2025 R. XXXVI Nr 7 (922)], str. 20-22.
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.