UROCZYSTOŚĆ CHRYSTUSA KRÓLA i I NIEDZIELA ADWENTU
UROCZYSTOŚĆ CHRYSTUSA KRÓLA
‘Anane i nefelai – o obłokach
Na obłokach pojawi się wielki Król
Lecąc samolotem, możemy oglądać chmury, które są pod nami. W starożytności jednak, co jest oczywiste, ludzie mogli na nie patrzeć jedynie z dołu. Obłoki były dla nich nieosiągalne, zawieszone między niebem i ziemią. Może dlatego w swej wizji prorok Daniel ujrzał „jakby Syna Człowieczego”, który przybył „na obłokach [aram. ‘anane(j)] nieba” (Dn 7,13). Z perspektywy Nowego Testamentu wiemy, że mowa tu o Mesjaszu, czyli Chrystusie. Jemu Przedwieczny (czyli Bóg Ojciec) przekazał nieograniczoną czasowo ani przestrzennie władzę. Chrystus Król, tak jak Bóg Izraela, „oblókł się w majestat” (Ps 93,1) i przepasał się potęgą. Jego nowe przyjście zapowiedział w Apokalipsie św. Jan: „oto nadchodzi z obłokami [gr. nefelai] i ujrzy Go wszelkie oko” (Ap 1,7). Rzecz jasna, żaden ziemski monarcha nie miał takiej mocy ani możliwości, aby ukazać się w chmurach i z nich triumfalnie zstąpić do ludu. Już ten sam fakt pokazuje, że królowanie Jezusa jest inne i nie należy go postrzegać w kategoriach ziemskiego panowania. Zrozumiał to doskonale Piłat, który przesłuchując Pana, usłyszał Jego wyjaśnienie: „Królestwo moje nie jest z tego świata” (J 18,36). W ten sposób Jezus odciął się od powszechnego wśród Żydów przekonania, że Mesjasz jest politycznym władcą i założy Boże państwo na ziemi. My wiemy, że Jego królowanie przewyższa to, co ziemskie, gdyż obejmuje cały Wszechświat oraz rzeczywistość pozamaterialną. On jest Panem wszystkich i wszystkiego, co istnieje. Dzisiejsze święto nam tę prawdę przypomina.
I NIEDZIELA ADWENTU
‘Erec i ge – o tym, co czeka ziemię
Dwa dopełniające się scenariusze
Ewangelista Łukasz przywołuje zapowiedź Jezusa dotyczącą czasów ostatecznych. Pan ostrzegł swych uczniów, że „będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi [gr. ge] trwoga narodów bezradnych wobec huku morza i jego nawałnicy” (Łk 21,25). Jak dalej zapowiedział Pan, będą to wydarzenia zagrażające ziemi. Tak zarysowany scenariusz końca świata może nas niepokoić. Żeby jednak nieco złagodzić nasze obawy, sięgnijmy do pozostałych czytań przewidzianych na I Niedzielę Adwentu. Przyszłość ziemi inaczej, pozytywnie, kreśli Pan przywołany przez Jeremiasza: potomek Dawida (Mesjasz) „będzie wymierzać prawo i sprawiedliwość na ziemi [hebr. ‘erec]” (Jr 33,15). Niczego niepokojącego nie znajdziemy również w psalmie. Jego autor modli się do Boga, prosząc Go o prowadzenie ścieżkami sprawiedliwości. „W Tobie mam nadzieję” (Ps 25, 5) – deklaruje psalmista. Wysnuć możemy wniosek, że chociaż wizja kresu dziejów świata może nas niepokoić, warto nam jednak czekać na dzień ostatni z nadzieją, że będzie to dla nas moment spotkania z przychodzącym w chwale Chrystusem. Nie wiedząc, kiedy to nastąpi, winniśmy – jak przekonuje nas św. Paweł – przygotowywać się poprzez pełnienie uczynków miłości i doskonalenie się w świętości „na przyjście Pana naszego, Jezusa wraz ze wszystkimi Jego świętymi” (1 Tes 3,13). Okres Adwentu, jaki po raz kolejny w życiu rozpoczynamy, niech nie będzie jedynie przygotowaniem do świętowania Bożego Narodzenia, ale także okazją do zweryfikowania stanu naszej gotowości na powtórne przyjście Pana.
Więcej przeczytasz w 24. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [24 listopada i 1 grudnia 2024 R. XXXV Nr 24 (913)], str. 6-7.
Fot. Pixabay.com
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.