Ostatnio nawet do osób za bardzo nie interesujących się edukacją dociera dyskusja na temat zadawania uczniom prac domowych. W założeniu praca domowa ma służyć utrwalaniu wiadomości i umiejętności wprowadzanych i ćwiczonych w szkole, wyrabianiu samodzielności, wdrażaniu do systematycznej pracy. Różnie jednak z tym bywa.
Po co o tym wspominam? Otóż można by się pokusić o pewien eksperyment i w powyższej definicji pracy domowej zamienić słowo „szkoła” na „Kościół”. Może ktoś powiedzieć, że nie ma to żadnego sensu. Według mnie jednak ma. Eksperyment wskazuje na pewien istotny problem, jakim jest pogłębianie naszej wiedzy religijnej. Choć dawno już nie jesteśmy dziećmi, jeżeli chodzi o religię, posługujemy się wiedzą z dzieciństwa. (…)
Zofia Pomirska
Więcej przeczytasz w 2. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [21-28 stycznia 2024 R. XXXV Nr 2 (891)], str. 4
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.