XXII NIEDZIELA ZWYKŁA i XXIII NIEDZIELA ZWYKŁA
XXII NIEDZIELA ZWYKŁA
Micwa(h) i entole – o bożych Przykazaniach
Jakie mają one znaczenie?
Wielu ludzi odpowiedziałoby, że przykazania Boże ograniczają ich wolność, nie przystają do czasów współczesnych, są obciążeniem i anachronizmem. Inną odpowiedź znajdujemy w dzisiejszych czytaniach mszalnych. Przykazania (hebr. micwa[h] w l. poj.; Pwt 4,2), jakie Pan dał swemu ludowi i które sprawiają, że Izrael postrzegany jest pośród narodów jako mądry i umiejętny, zapewniają spokojne życie, ich przestrzeganie przynosi Boże błogosławieństwo i uczy sprawiedliwości (por. Pwt 4,1–8). Kto według nich żyje, „postępuje nienagannie, działa sprawiedliwie i mówi prawdę w swym sercu” (Ps 15,2). Są one dobrem, jakie zstępuje od Ojca niebieskiego, i Jego wielkim darem dla ludzi (por. Jk 1,17). Nikomu nie wolno ich zmieniać ani nie można ich łamać. Oto dlaczego Jezus z naciskiem wygarnął faryzeuszom: „Uchyliliście przykazanie (gr. entole) Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji” (Mk 7,8). Była to tzw. tradycja starszych i – jak wierzyli faryzeusze – pochodziła także od Boga jako Tora ustna doprecyzowująca to, co zostało spisane z inicjatywy Mojżesza. W praktyce często nadużywano jej i naginano przykazania Tory spisanej. Jezus uznał, że nie od Boga ona pochodzi, lecz jest wymysłem ludzi. Nie może zatem być ważniejsza od przykazań nakazanych przez Prawo. Jak często również współcześnie zdarza się, że słowo ludzkie jest dla nas ważniejsze niż słowo Boga. Warto zatrzymać się dzisiaj nad tematem przykazań Bożych i dostrzec ich zbawienne dla nas znaczenie. Są one także naszą mądrością i drogowskazami na drodze ku niebu.
XXIII NIEDZIELA ZWYKŁA
Heresz i kofos – o ludziach głuchych
Oni i inni pokrzywdzeni są cenni w oczach Boga
Św. Jakub w swym liście zapytuje: „Czy Bóg nie wybrał ubogich tego świata na bogatych w wierze oraz na dziedziców królestwa (…)?” (Jk 2,5). Jest to pytanie, na które odpowiadamy automatycznie: „Tak”. Nie tylko ubodzy są dla Boga szczególnie ważni, ale także pokrzywdzeni przez los. Dlatego Pan ochrania wdowy i sieroty, karmi głodnych, wypuszcza na wolność uwięzionych i podnosi poniżonych (por. Ps 146). Do listy ludzi zmarginalizowanych przez świat, a wyjątkowych dla Boga, dodać można chorych i cierpiących, a zwłaszcza niemych, niewidomych i głuchych. Izajasz zapowiada czasy, w których „przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych (hebr. heresz w l. poj.) się otworzą” (Iz 35,5). Ta zapowiedź prorocka zaczęła się wypełniać wraz z przyjściem na świat Mesjasza, Jezusa z Nazaretu. Ewangeliści opisują wiele cudownych uzdrowień przez Niego dokonywanych. O jednym z nich możemy przeczytać w dzisiejszej Ewangelii. Pan przywrócił mowę i słuch głuchoniememu nad Jeziorem Galilejskim. Świadkowie dziwili się, mówiąc: „Nawet głuchym (gr. kofos w l. poj.) słuch przywraca i niemym mowę” (Mk 7,37). Również dzisiaj nie brakuje ludzi, którzy znajdują się w takiej czy innej życiowej niedoli. Nie występują w reklamach ani nie uśmiechają się z okładek gazet. Raczej nie liczą się dla świata. Owszem, wielu ludzi przychodzi im z pomocą, której motywacje bywają różne (nie tylko w imię chrześcijańskiego miłosierdzia). A oni są – żeby przywołać tu słowa poety – prawdziwą „arystokracją Jezusa”.
Więcej przeczytasz w 18. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [1 i 8 września 2024 R. XXXV Nr 18 (907)], str. 6-7
Fot. Pixabay.com
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.