Ziarno Słowa – ks. Wojciech Kardyś

X i XI NIEDZIELA ZWYKŁA

X NIEDZIELA ZWYKŁA
„Miłości pragnę, nie krwawej ofiary”
„Czy będę jadł mięso cielców albo pił krew kozłów?”


W starożytnym Izraelu istniał mocno rozwinięty kult. Jego podstawową formą było składanie ofiar Bogu. Kult ofiarniczy miał na zewnątrz odzwierciedlać wewnętrzną postawę człowieka. Jeśli w jego sercu zabrakło miłości i dobroci –wówczas składanie ofiar było czcze i nieautentyczne. Izraelici grzeszyli,mylnie sądząc, że wystarczy pójść do świątyni, złożyć ofiarę Bogu i… dalej żyć z dala od Niego. W tym kontekście należy umieścić słowa Ozeasza z pierwszego czytania (por. cytat w tytule; Oz 6,6). Bóg, owszem, chętnie przyjmie krwawą ofiarę, ale tylko wtedy, kiedy złoży Mu ją człowiek,którego serce przepełnione jest miłością. To nie za składanie ofiar Pan krytykuje swój lud (por. Ps 50,8 oraz cytat w podtytule;Ps 50, 13), ale za postawę ofiarników. Ozeaszowe słowa powtórzył Jezus,kiedy został oskarżony przez faryzeuszy o to, że jada z celnikami i grzesznikami(por. Mt 9,11). A przecież ten posiłek jest jak spotkanie lekarza z chorymi. Bez tego spotkania lekarz nie będzie w stanie im pomóc. Podobnie miłosierny Pan przychodzi do grzeszników, aby uleczyć ich serca,obdarzyć miłosierdziem i przywrócić duchowe zdrowie. To ze względu na nich przyszedł na świat i „został wydany za nasze grzechy” (Rz 4,25). Faryzeusze tego nie rozumieli. Skrupulatnie składali Bogu ofiary w świątyni, a słowa Ozeasza całkowicie ignorowali. My, jako chrześcijanie, spełniamy wiele zewnętrznych praktyk religijnych.One na pewno spodobają się Bogu, o ile będą odbijać nasze wnętrze – przepełnione miłością i dobrocią.


XI NIEDZIELA ZWYKŁA
„Będziecie szczególną moją własnością”
„Idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela”


Po cudownym przejściu przez Morze Czerwone Izraelici mogli się przekonać, że Bóg jest ich Opiekunem i ratuje ich w trudnych chwilach.Sam porównał siebie do orła, który na swych skrzydłach bezpiecznie nosi pisklęta. Nazwał naród wybrany swoją własnością (por. cytat w tytule; Wj 19,5), „królestwem kapłanów i ludem świętym” (Wj 19,6). Izraelici mieli świadomość swego wybrania. Określali siebie jako własność Pana, uważali, że są „Jego ludem, owcami Jego pastwiska” (Ps 100,3). Swą pasterską opieką otoczył także swych rodaków Jezus. Widząc niektórych spośród nich, uznał, że są „jak owce nie mające pasterza” (Mt 9,36). Postanowił posłać do nich swych uczniów, aby przychodzili im z pomocą, wypędzając złe duchy i lecząc wszelkie słabości. Apostołowie (bo tak zostali owi uczniowie nazwani)otrzymali polecenie, aby nie szli do pogan, lecz do zagubionych owiec izraelskich (por. cytat w podtytule; Mt 10,6). Dopiero potem pójść mieli do pogan, ponieważ Chrystus umarł za wszystkich grzeszników świata (por. Rz 5,6). Nie oznacza to, że Izrael został albo zostanie pozbawiony przywileju wybrania. Musi jednak to wybraństwo dobrze zrozumieć.Ten szczególny naród miał przygotować ludy całej ziemi na przyjście Mesjasza i na objawienie Boga. Szkoda, że większość Izraelitów zaprzepaściła tę wielką szansę daną im przez Stwórcę… Ci jednak, którzy uwierzyli w Syna Bożego, stali się zalążkiem nowego Izraela, czyli Kościoła, wspólnoty,jaką Pan prowadzi ku zbawieniu i którą uczynił swoją nową owczarnią.

Więcej przeczytasz w 12. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [11 i 18 czerwca 2023 R. XXXIV Nr 12 (875)]

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *