Winobranie w polskim wydaniu – Maja Sitkiewicz

Jeszcze kilkanaście lat temu w Polsce istniało około dwudziestu zarejestrowanych winiarni. Dziś działa ich już trzysta osiemdziesiąt, nieoficjalnie pewnie drugie tyle, a polskie wino staje się coraz lepsze. To zasługa między innymi ocieplenia klimatu. I choć główne ośrodki produkcji wina znajdują się na południu naszego kraju, to coraz więcej winnic powstaje również na Warmii, Mazurach czy Kociewiu. Jednym z takich miejsc jest winnica Żabi Raj w Więckowach koło Skarszew.

Być może trudno w to uwierzyć, ale produkcja wina należy dziś do najdynamiczniej rozwijających się sektorów polskiej gospodarki. Doczekaliśmy się w Polsce utalentowanych winiarzy produkujących wina, które zwracają uwagę i obok których trudno przejść obojętnie.

Historia
Wino przybyło do Polski wraz z chrześcijaństwem. Polska tradycja winiarska sięga więc XI wieku, czyli tak zwanego średniowiecznego optimum klimatycznego. Przez to, że wino było niezbędne w liturgii, winnice zaczęto zakładać na polskich ziemiach przy klasztorach i we wsiach służebnych. Do pomocy zapraszano specjalistów z południowej i zachodniej Europy. Królowa Bona dla swoich winnic importowała szczepy z Italii, sprowadzała też europejskie wino – Wisłą przez Gdańsk.
Największe nasadzenia datuje się na wieki XIII i XIV. Objęły one całą Polskę. Wino robili mnisi, a później także mieszczanie z Krakowa, Zielonej Góry czy Sandomierza. W samym tylko Toruniu na początku XV wieku pod winnicami było blisko trzysta hektarów! (…)

Maja Sitkiewicz

Więcej przeczytasz w 22. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [30 października i 6 listopada 2022 R. XXXIII Nr 22 (859)]

Dwutygodnik „Pielgrzym” można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

UWAGA – NOWOŚĆ!
Czasopismo do nabycia także w wersji elektronicznej (PDF)!

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *