W listopadzie wspominamy zmarłych i za nich się modlimy. Sięgamy pamięcią do tych, których już nie ma wśród nas. A co z tymi, którzy kiedyś zamieszkiwali nasze ziemie, ale było to tak dawno temu, że nikt z nas pamiętać ich nie może, bo żyli na przykład czterysta lat temu?
Na południowej ścianie kościoła pw. św. Barbary w Lalkowach, tuż przy bocznej kruchcie znajdują się tajemnicze inskrypcje wyryte na gotyckich cegłach. Są to zapisane w języku łacińskim imiona: Joannes, Bartholomus, Valentinus. Obok nich widnieją ledwo dostrzegalne daty, zapisane nieco innymi niż współczesne cyframi (m.in. A.D. 1602). Nic dziwnego, skoro pochodzą one z początku XVII wieku.
Żeby pamięć nie zginęła
Różne są hipotezy dotyczące genezy wspomnianych wyżej inskrypcji. Jedną z nich przedstawia w swej książce regionalistka i historyczka ziemi kociewskiej Regina Kotłowska: „Niespokojne lata na początku XVII w. na murach lalkowskiej świątyni uwieczniły inskrypcje rycerstwa udającego się na wojnę. Kościół i jego okolice były miejscem, gdzie zbierali się, gdy do obrony przed wrogiem wzywało pospolite ruszenie. (…)
ks. Wojciech Kardyś
Więcej przeczytasz w 22. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [30 października i 6 listopada 2022 R. XXXIII Nr 22 (859)]
Dwutygodnik „Pielgrzym” można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.
UWAGA – NOWOŚĆ!
Czasopismo do nabycia także w wersji elektronicznej (PDF)!