XXI i XXII NIEDZIELA ZWYKŁA
XXI NIEDZIELA ZWYKŁA
„Czyż i wy chcecie odejść?”
„My chcemy służyć Panu”
W życiu społeczeństw i poszczególnych jednostek przychodzi niekiedy taki moment, w którym trzeba podjąć fundamentalną decyzję, opowiedzieć się za tym, czy iść będzie się w tę, czy w tamtą stronę. Podjęte na nowo deklaracje niosą ze sobą konkretne zobowiązania, jakie należy wypełniać. Przed zasadniczym wyborem postawił naród wybrany Jozue. W Sychem zapytał Izraelitów, czy chcą pójść za obcymi bogami, jakich wyznawali ich sąsiedzi w Kanaanie, czy też służyć Jahwe, Bogu Izraela. Być może nieco zbulwersowani odżegnywali się oni od jakiejkolwiek niewierności wobec Stwórcy, mówiąc: „Dalecy jesteśmy od tego, abyśmy mieli opuścić Pana, a służyć cudzym bogom” (Joz 24,16). Wówczas uroczyście zadeklarowali swą lojalność względem Najwyższego (przywołaną w podtytule; Joz 23,18). Podobny wydźwięk mają słowa psalmisty, który wyraźnie przyobiecał: „Będę błogosławił Pana po wieczne czasy” (Ps 34,2). Zdezorientowani trudną nauką Jezusa Jego słuchacze postanowili jej więcej nie zgłębiać. Wówczas Nauczyciel zapytał swych uczniów, czy również będą chcieli odejść (por. cytat w tytule; J 6,67). Usłyszał odpowiedź, jakiej w imieniu współtowarzyszy udzielił Piotr: „Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego” (J 6,68). Dokonanie fundamentalnego wyboru oznacza podjęcie konkretnych zobowiązań zeń wypływających. W przypadku opowiedzenia się za Jezusem jest to przyjęcie przynależności do Kościoła, który jest Jego Oblubienicą i Jego Ciałem. Chrześcijanie stają się członkami tegoż mistycznego Ciała i powinni mieć tego świadomość.
XXII NIEDZIELA ZWYKŁA
„Izraelu, słuchaj praw i nakazów”
„Wprowadzajcie słowo w czyn”
Umieszczone w tytule zdanie (Pwt 4,1) to zachęta, jaką swym rodakom przekazał Mojżesz. Przekonywał on ich, że wierność przykazaniom zapewni im życie i zagwarantuje odziedziczenie Ziemi Obiecanej. Mówił, że są one mądrością i wzbudzają podziw pogan. Izraelici winni zatem iść drogą przykazań Pana, czyli – jak ujął to psalmista – postępować nienagannie, działać sprawiedliwie i mówić prawdę (por. Ps 15,2). Najważniejszym zbiorem Bożych nakazów i zakazów jest Dekalog, czyli „Dziesięć słów”. Połóżmy nacisk na wyraz „słów”. Okazywało się nieraz, że jedynie na słownych deklaracjach poprzestawali wyznawcy Jahwe. Do nich zatem, nie tylko do nas, jest zaadresowana rada św. Jakuba (umieszczona w podtytule; Jk 1,22), aby wprowadzać słowo w czyn. Apostoł daje nawet konkretne wskazania dotyczące opieki nad sierotami i wdowami. Moglibyśmy dopisać tu wiele innych uczynków wynikających z Bożych przykazań i realizacji miłosierdzia względem bliźnich. Ale i to jeszcze za mało, o czym świadczy postawa faryzeuszy. W ich postępowaniu nie brakowało konkretnych uczynków wypływających nie tylko z Prawa Mojżeszowego, ale także z „tradycji starszych”, czyli z tak zwanej „Tory ustnej” (dodanej do „Tory spisanej”, która składa się na Pięcioksiąg). W duchu jej wierności i pogłębionej religijności faryzeusze kultywowali wiele zwyczajów. W dzisiejszej Ewangelii wspomniane są rytualne obmycia (por. Mk 7,1–8). To są słowa wprowadzane w czyn. Czego im zatem brakuje? Właściwej postawy serca i otwarcia na Boga. Taką diagnozę postawił sam Jezus.
Więcej przeczytasz w 17. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [22 i 29 sierpnia 2021 R. XXXII Nr 17 (828)]
TUTAJ można zakupić najnowszy (17/2021) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-172021/287