Jasne, będę protestował, gdy jakiś szaleniec postanowi zrobić gulasz z opon mojego auta albo będzie miał chrapkę na odrobinę psiego tatara z Hugusia. Ale nie chodzi mi o takie ekstrema. Mam na myśli nasze codzienne wybory. Masz ochotę jeść dwieście parówek tygodniowo? Proszę bardzo. Nie jadasz w ogóle owoców? OK. Uważasz, że spożywanie wszystkiego na surowo jest fajne? Twój wybór. Czekoladowe kulki w mleku zastępują ci obiad? Ciekawe, kontynuuj. To osobista sprawa. Jesteś dorosły? Jedz, co chcesz, skoro dodatkowo możesz legalnie nabyć paczkę fajek i kilka piw. (…)
Sławek Walkowski
Więcej przeczytasz w 16. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [8 i 15 sierpnia 2021 R. XXXII Nr 16 (827)]
TUTAJ można zakupić najnowszy (16/2021) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-162021/287