Życzliwość i dobro – Elżbieta Ruman

To był wtorek – ostatni przed adwentem. Wybrałam się na poranną mszę. Kiedy lekko spóźniona wysiadłam z samochodu, biegiem ruszyłam do kościoła. Jednak przed wejściem zobaczyłam Ewę, mamę czworga dzieci, która z ogromnym przejęciem coś tłumaczyła Joannie, naszej wspólnej znajomej.

REKLAMA

„Musimy do czwartku siedzieć w domach i modlić się, a w niedzielę… będziemy już w niebie” – usłyszałam. „Jakieś proroctwo?” – zażartowałam. Ewa spojrzała na mnie poważnie i odparła: „Duch przemawia przeze mnie – powiedziała – a wielu świętych, na przykład o. Pio, przepowiadało ten moment. To koniec świata”. Ciągle jeszcze myślałam, że Ewa żartuje. „Czyli koniec świata nastąpi w czwartek?” – zapytałam lekko zbita z tropu. „Tak” – Ewa spojrzała na mnie surowo, jakoś zupełnie inaczej niż zwykle. Żona artysty, zwykle radosna i entuzjastyczna, dziś była jakby inną osobą.  (…)

Elżbieta Ruman


Więcej przeczytasz w 26. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [27 grudnia 2020 i 03 stycznia 2021 R. XXXI Nr 26 (811)]

TUTAJ można zakupić najnowszy (26/2020) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-262020/287

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *