Ziarno Słowa – ks. Wojciech Kardyś


XXV i XXVI NIEDZIELA ZWYKŁA

REKLAMA



XXV NIEDZIELA ZWYKŁA
Czy Bóg postępuje sprawiedliwie?
Czy nawróceni grzesznicy pójdą do nieba?

Wątpliwości zasygnalizowane w tytułowym pytaniu mogą pojawić się po lekturze dzisiejszej Ewangelii (por. Mt 20,1–16). Niesprawiedliwym wydaje się postępowanie gospodarza, który zapłacił jednego denara wypłaty wszystkim pracownikom w winnicy – zarówno tym, którzy byli zaangażowani od samego rana, jak i pracującym przez zaledwie godzinę. Na pierwszy rzut oka rzeczywiście gospodarz postąpił nieuczciwie. Kiedy jednak uświadomimy sobie, że za jego postacią stoi sam Bóg, czas pracy to nasze życie, a denar oznacza nagrodę wieczną – sprawa wygląda trochę inaczej… Jeśli dostaniemy się do nieba po całożyciowej wierności Bożym przykazaniom, nie będziemy przecież mieli pretensji o to, że w tym samym niebie znajdzie się grzesznik, który nawrócił się chwilę przed śmiercią. Powinniśmy raczej się cieszyć, że usłuchał on słów proroka Izajasza: „Niechaj bezbożny porzuci swą drogę (…). Niech się nawróci do Pana” (Iz 55,7). Skruszony grzesznik może zawsze liczyć na Bożą litość, skoro „Pan jest łagodny i miłosierny, nieskory do gniewu i bardzo łaskawy” (Ps 145,8), chociaż – jak dalej przekonuje psalmista: „Pan jest sprawiedliwy na wszystkich swych drogach” (Ps 145,17). Tu mamy bezpośrednią odpowiedź na zadane w tytule pytanie. Oczywiście dzisiejsze czytania nie stanowią zachęty do tego, by przez większość życia postępować bezbożnie, a na jego koniec odwołać się do Bożego miłosierdzia. Św. Paweł stwierdza, że życie to dla niego „owocna praca” (Flp 1,22). Niech zatem całe nasze życie będzie zawsze owocną pracą!


 

XXVI NIEDZIELA ZWYKŁA
Na czym polega posłuszeństwo względem Boga?
Czy można odpowiedzieć Bogu: „Nie”?

Najkrócej mówiąc, posłuszeństwo Bogu polega na pełnieniu Jego woli. Prawdę tę obrazuje przypowieść z dzisiejszej Ewangelii (por. Mt 21,28–32). Jezus opowiada o ojcu, który poprosił swoich dwóch synów, aby poszli pracować w winnicy. Pierwszy zgodził się, lecz nie poszedł, drugi natomiast powiedział, że nie pójdzie, ale po jakimś czasie pracę podjął. Ten drugi ostatecznie spełnił wolę ojca, mimo że początkowo odmówił. Podobnie jest z nami, bo to my kryjemy się pod postaciami synów, a ojciec obrazuje samego Boga. Pełnić Jego wolę oznacza postępować sprawiedliwie. Człowiek sprawiedliwy mówi Ojcu niebieskiemu: „Tak”, bezbożnik zaś: „Nie”. Ale wszystko może się diametralnie odmienić. Jeśli sprawiedliwy stanie się grzesznikiem, a bezbożnik się nawróci – wówczas to ten drugi wykaże posłuszeństwo woli Boga. Prawdę tę ilustrują słowa Pana zapisane przez proroka Ezechiela w dzisiejszym pierwszym czytaniu (por. Ez 18,25–28). Psalmista przekonuje nas, że Wszechmogący „pomaga pokornym czynić dobrze” (Ps 25,9), bo to właśnie pokorni są posłuszni Bożej woli. Najlepszym przykładem posłuszeństwa pozostaje dla nas Jezus Chrystus. Św. Paweł w tak zwanym Hymnie o „kenozie” pisze o Jego wzorcowej postawie. Jako posłuszny Syn odpowiedział na wezwanie Ojca niebieskiego: „Tak”, i w pełni zrealizował Jego wolę. Zachował się jak trzeci syn, którego zabrakło w przypowieści: na prośbę ojca odrzekł: „Idę, panie”, i rzeczywiście bez ociągania się poszedł. Tak postępować powinniśmy również my – jako posłuszne dzieci Boże.


Więcej przeczytasz w 19. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [20 i 27 września 2020 R. XXXI Nr 19 (804)]

TUTAJ można zakupić najnowszy (19/2020) numer dwutygodnika “Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-192020/287

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *