Jazda rowerem na początku lata to szczególna przyjemność. Sama jazda na dwóch kółkach to już jest coś, ale dodatkowy jej walor o tej porze roku to zapachy, jakie można po drodze zebrać. Kwitnące kwiaty czarnego bzu, czeremchy, jaśminu, lipy…
Niegdyś lipa kwitła w lipcu, co wiąże się z nazwą tego miesiąca, jednak od kilku lat jej kwitnienie, jak i innych aromatycznych roślin, znacznie się przyśpieszyło. Lipa potrafi zaskoczyć swoim słodkim i niepowtarzalnym zapachem nawet w połowie czerwca!
Kiedy wracam myślami do dzieciństwa, przypominają mi się w pierwszej kolejności zapachy. Najpiękniejsze, najbardziej intensywne były te letnie, związane z pobytem na kujawskiej wsi. Każdy budynek miał swój zapach. (…)
Adam Hlebowicz
Więcej przeczytasz w 13. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [28 czerwca i 5 lipca 2020 R. XXXI Nr 13 (798)]
TUTAJ można zakupić najnowszy (13/2020) numer dwutygodnika „Pielgrzym”: