Wielowiekowa tradycja chrześcijańska, a także badania naukowe, prowadzone zwłaszcza w ostatnich dziesięcioleciach, zgodnie potwierdzają lokalizację Grobu, w którym przez trzy dni spoczywało ciało Jezusa. Pozostałości tego miejsca do dziś otacza się czcią – stoi tam Bazylika Grobu Bożego w Jerozolimie.
Skazanego na śmierć Jezusa wyprowadzono poza mury Jerozolimy, do nieużywanego kamieniołomu, w którym na dobrze widocznej z daleka skale zwanej Gulgalta, co po aramejsku oznacza czaszkę (a co w greckim tekście Ewangelii przybrało formę Golgota), krzyżowano skazańców. Chodziło o to, żeby umierając w mękach byli dobrze widoczni z daleka, stanowiąc makabryczne ostrzeżenie dla innych. Po śmierci Jezusa Józef z Arymatei uzyskał od Piłata pozwolenie na pochowanie Jego ciała w będącym jego własnością nieużywanym dotychczas skalnym grobie, znajdującym się w bezpośrednim sąsiedztwie Golgoty. Ta niewielka odległość nie była w tym przypadku bez znaczenia. Pochówek musiał się bowiem odbyć bardzo szybko, ze względu na rozpoczynający się tego dnia po zachodzie słońca szabat. Przepisy religijne zakazywały pozostawiania niepogrzebanych ciał w czasie szabatu, a tym bardziej dokonywania takiej czynności w jego trakcie. (…)
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze „Pielgrzyma”