Przebaczenie – przypadek Johna Newtona

W niektórych przypadkach, gdy zło jest szczególnie wielkie, skrucha i zadośćuczynienie nie wystarczają do zmazania winy, a pojednanie może być moralnie niedopuszczalne, nawet jeśli przebaczenie jest moralnie obligatoryjne.

REKLAMA

Rozważając zagadnienie przebaczenia musimy pamiętać o dwóch składowych ważnych dla tego procesu: skrucha winowajcy i podjęte przez niego zadośćuczynienie. Na zadośćuczynienie składa się z kolei proporcjonalne do wyrządzonego zła naprawienie szkód (rozumiejąc zło jako konsekwencje działania winowajcy) oraz podjęta przez niego pokuta. Gdy wszystkie te warunki zostaną przez winowajcę spełnione, brak przebaczenia jest czymś zupełnie nierozsądnym.

Niekiedy jednak, jak to uzmysłowiła nam historia Szymona Wiesenthala, ogrom wyrządzonego zła jest tak wielki, że przebaczenie wydaje się przekraczać ludzkie możliwości – pomijając nawet fakt, iż w ukazanym przez Wiesenthala przypadku nie było możliwości zadośćuczynienia przez skruszonego winowajcę, niemieckiego żołnierza. (…)

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *