Tak się zdarzyło, że w krótkim czasie odwiedziłem dwa krańce naszego kontynentu – północny i południowy. Podróże narzuciły mi pewne pytania: Czy nadal czuje się jedność Starego Świata? Jakie są podobieństwa i różnice, i co dalej z naszą europejską tożsamością?
Klimat niepodobny, ale to truizm. Na początku lipca 10-12 stopni Celsjusza przy kole podbiegunowym, dwa tygodnie później 36-38 stopni w samym obcasie włoskiego buta. Trzeba się inaczej ubrać. Z klimatu wynika jednak w jakimś stopniu również charakter ludzi. Ci z północy są bardziej zamknięci, rzadziej się odzywają, jest ich po prostu mniej, co jednak nie znaczy, że są mniej serdeczni czy gościnni. Wbrew stereotypom w zimnych rejonach świata gościnność jest obowiązkiem. Surowy klimat to konieczność udzielenia pomocy drugiemu, bez niej wiele osób po prostu może nie przetrwać. (…)
