Papież Franciszek, używając metafory „wojna w kawałkach”, chce opisać to, co się tragicznie dzieje na naszej planecie. Każda wojna jest „szaleństwem”. A ta obecna, trzecia wojna światowa toczy się prawie wszędzie. Powiedział to we wrześniu 2014 roku na cmentarzu na północy Włoch, gdzie pochowano sto tysięcy żołnierzy poległych podczas I wojny światowej.
W czerwcu 2015 roku w Sarajewie papież Franciszek powtórzył, że jesteśmy świadkami trzeciej wojny światowej, prowadzonej w „kawałkach”, czyli w postaci krwawych konfliktów, które dzieją się w różnych częściach świata. Potem powiedział to samo we wrześniu podczas wizyty na Kubie: „Świat potrzebuje pojednania w tej atmosferze pełzającej «trzeciej wojny światowej», w jakiej żyjemy”. Po wizycie Papieża na Kubie nagle pojawiła się w Europie sprawa uchodźców. U nas opinia publiczna skoncentrowała się na wyborach. Ale III wojnę światową widać w gwałtownej fali uchodźców na europejskich drogach. (…)