Latarnie morskie polskiego wybrzeża stanowią kawał historii bałtyckiej żeglugi. Te imponujące zabytkowe obiekty to wciąż działające urządzenia nawigacyjne służące pomocą marynarzom wypływającym w morze. Powoli zmienia się jednak ich przeznaczenie. Dziś w większości zautomatyzowane, w sezonie wiosenno-letnim przyciągają rzesze zwiedzających.
Z latarni w Krynicy Morskiej, zwanej czasem strażniczką mierzei, rozciąga się niesamowity widok: po jednej stronie zielonego, porośniętego lasem wybrzeża spokojny, leniwy Zalew Wiślany, po drugiej Zatoka Gdańska, której szemrzące wody białą pianą biją o piaszczysty brzeg. Przy dobrej widoczności zobaczyć można Tolkmicko, Frombork, a nawet najwyższe budowle Trójmiasta. (…)
Anna Gniewkowska-Gracz