Porzucone

Na razie nie piszę, kto ani gdzie został porzucony. Sprawa się za chwilę wyjaśni. Tymczasem nie mogę się powstrzymać przed wyrażeniem radości z faktu, iż wyjątkowo przypadł mi do gustu „Tygodnik Powszechny” z datą 15 maja 2011. Chodzi mi głównie o dwa tematy szeroko potraktowane, które i ja w tym miejscu już nieraz poruszałem. Moje wypowiedzi były z konieczności krótkie, te w „Tygodniku” są bardzo obszerne. (…)

REKLAMA

ELIASZ

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *