Uczulenie na pogodę

REKLAMA


Jeszcze 50 lat temu mało kto o niej słyszał. Dziś podobno co drugi człowiek cierpi na meteoropatię. Jest ceną, jaką płacimy za życie w cywilizacji, w zamkniętych pomieszczeniach wypełnionych sztucznym powietrzem przy permanentnym braku ruchu. Nasz system przystosowawczy przestał działać, a na jego miejscu pojawiły się patologiczne reakcje psychofizyczne. Meteoropata przewiduje nadejście wysokiego lub niskiego ciśnienia, boli go głowa, stawy, jest rozdrażniony, może czuć, że jest mu za zimno lub za gorąco. Najczęściej, bo aż w 70 proc., chorują na nią kobiety w wieku
45–50 lat, bo to one podlegają dużym wahaniom hormonalnym. Co ciekawe, meteoropatami stają się też mężczyźni, ale dopiero po 50. roku życia, kiedy gospodarka hormonalna się zmienia. „Złą pogodę” mogą odczuwać też osoby chore lub osłabione. Jak wskazują badania, meteoropatii nie można leczyć. Jednak przed jej nieprzyjemnymi skutkami można się chronić. Jednym z najskuteczniejszych sposobów jest ruch na świeżym powietrzu i zdrowe odżywianie.  Wszystkie statystyki wskazują też, że optymiści rzadko cierpią na meteoropatię. Finalnie można po prostu zażyć aspirynę i wyciszyć ból.

Justyna Zamojska


„Pielgrzym” 2017, nr 10 (716), s. 36

 

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *