Przesądów na Kociewiu dzień powszedni

Z Mirosławą Moller, nauczycielką regionalistką, pasjonatką Kociewia, o nie­konwencjonalnym sposobie tłumaczenia rzeczywistości, rozmawia Anna Gniewkowska-Gracz

REKLAMA

– Przesądy występują w każdej kulturze. Czy tego chcemy, czy nie, towarzyszą nam w codziennym życiu stanowiąc część świeckiej tradycji przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Jakie wskazówki Pani otrzymała od swoich przodków?
– “Nó wej patrzajta deszcz pada ji słónko śwyci toć to biyda na małych ludziów lyzie”. Takie zdanie, powiedzenie, a może właśnie należy powiedzieć – przesąd, zapamiętałam z dzieciństwa. Powtarzały go między sobą babcie, ciocie. Innym razem słyszałam jako pouczenie, abym nigdy nie oglądała rąk tylko nogi, bo ręce przynoszą nieszczęście, a nawet śmierć. (…)

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *