Z udziałem przedstawicieli Episkopatu i rzeszy pątników, przybyłych w kilkudziesięciu pielgrzymkach, na Jasnej Górze odbyły się główne uroczystości ku czci Matki Bożej Częstochowskiej. – Potrzeba miłości, abyśmy w toczących się sporach i waśniach, które wciąż eskalują, nie obrzucali się bezmyślnie błotem i nie odmawiali sobie prawa do troski o wspólne dobro – zaapelował Prymas Polski abp Wojciech Polak, który przewodniczył odpustowej sumie. Tradycyjnie ponowiono Jasnogórskie Śluby Narodu autorstwa bł. kard. Wyszyńskiego. Wieczorem zostanie odprawiona Msza św. z udziałem wiernych arch. częstochowskiej, której Maryja Jasnogórska jest patronką.
Abp Wojciech Polak w homilii podkreślał, że to o miłość woła dzisiejszy świat „czasami w krzyku rozpaczy i buntu, czasami w pełnym obojętności milczeniu, beznadziei i rezygnacji”. – Miłości potrzeba w naszym życiu osobistym i społecznym. Potrzeba miłości w Kościele i Ojczyźnie. Potrzeba miłości, bo za nią idzie troska, wierność, odpowiedzialność i szacunek. Bo z niej bierze się umiar w wypowiadanych sądach i słowach. Bo kto kocha, nie rani – diagnozował Prymas Polski. Uwrażliwiał, że kto myśli o drugich jak o siostrach i braciach, ten „nie obraża, nie manipuluje, nie rzuca bezpodstawnych oskarżeń. Kto ma na względzie miłość – ten szuka zgody, pojednania i dobra dla wszystkich”.
– Potrzeba nam dziś miłości, ale potrzeba też rozsądku, abyśmy potrafili rozeznać, co jest prawdą, a co siejącym zamęt fałszem. Potrzeba miłości, abyśmy w toczących się sporach i waśniach, które wciąż eskalują, nie obrzucali się bezmyślnie błotem i nie odmawiali sobie prawa do troski o wspólne dobro, o nasz wspólny Ojczysty Dom i odpowiedzialności za losy tego Domu – apelował abp Polak. Prymas Polski zachęcał, by powtarzając 26 sierpnia za bł. Prymasem Wyszyńskim Jasnogórskie Śluby Narodu, uświadomić sobie, że nie są one jakimś odległym echem przeszłości, ale przełożeniem Ewangelii, również na nasze dziś.
Tradycyjnie Jasnogórskie Śluby Narodu zostały ponowione podczas sumy.
Są to przyrzeczenia, autorstwa Prymasa Tysiąclecia, kard. Stefana Wyszyńskiego. Powstały w roku 300-lecia lwowskich ślubów króla Jana Kazimierza jako swoisty program odnowy życia religijnego i moralnego narodu. Zawierają m.in. zobowiązanie do ochrony życia, nierozerwalności małżeństwa, umacniania rodziny, dbałości o pokój, sprawiedliwość, dobre współżycie sąsiedzkie i społeczne oraz walki ze społecznymi przywarami: lenistwem, lekkomyślnością, marnotrawstwem, pijaństwem i rozwiązłością. Tekst Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego kard. Wyszyński napisał wtedy, gdy szły czasy zaplanowanej ateizacji narodu. „Powstały one wśród gór, w odosobnieniu więzienia, gdy Prymasowi Polski dana była radość «dla imienia Jezusa zelżywość cierpieć» (Dz 5, 41)” (Stefan Kard. Wyszyński, 1957 r.). Był to czas uwięzienia go przez komunistyczne władze w Komańczy – między 29 października 1955 r. i 28 października 1956 r.
O. Arnold Chrapkowski, generał zakonu paulinów przypomniał, że przez wieki doświadczaliśmy wielkiej siły przemożnej opieki Maryi nad naszym narodem wobec jego zmiennych i trudnych losów czasów potopu, zaborów, wojen, zniewolenia komunistycznego, w czasie uczenia się wolności, ścierania się wielu ludzkich idei, planów i poglądów. Podkreślił, że i dziś, kiedy „toczą się wojny, a spory i podziały rozbijają rodziny, miejsca pracy – dzielą Ojczyznę, wszyscy potrzebujemy daru pokoju, pocieszenia i nadziei”, a dar ten przynosi Chrystusowa Matka. Zachęcał, by doświadczenie radości i piękna pielgrzymującego na Jasną Górę Kościoła nie zostało utracone, a służyło uczeniu się też trudnej sztuki dialogu i mądrości, tak nam potrzebnej.
– Dzisiaj modlimy się o mądrość i jedność dla wszystkich Polaków, abyśmy potrafili różnić się, ale mądrze – uczciwie i z troską o naród, którego korzenie są osadzone w tradycji krzyża, pod którym stoi nieugięcie Matka i Królowa – mówił generał paulinów, zachęcając by stawać się „wiarygodnymi świadkami miłości wobec bliźnich, zwłaszcza ludności ukraińskiej, cierpiącej z powodu wojny i wobec każdego człowieka”.
Tradycyjnie w wigilię święta odbyła się sesja Rady Biskupów Diecezjalnych. Dziś przedstawiciele Episkopatu koncelebrowali sumę odpustową. Licznie przybyli pielgrzymi.
Przed uroczystością odpustową Matki Bożej Częstochowskiej, od 18 do 25 VIII, w 83 pielgrzymkach pieszych na Jasną Górę przyszło blisko 23,5 tys. osób. To więcej pątników niż rok temu. Tylko w wigilię uroczystości, 25 sierpnia, przybyły 42. pielgrzymki piesze.
Podobnie jak to było w pielgrzymkach z pierwszej połowy sierpnia, tak i teraz pątnicy realizowali program roku duszpasterskiego w Polsce „Wierzę w Kościół Chrystusowy”, modlili się za Polskę, o jedność w narodzie. Wobec trwającej okrutnej wojny w Ukrainie nie zabrakło modlitwy i solidarności z naszymi wschodnimi sąsiadami. Pamiętali o jasnogórskich jubileuszach, uczyli się np. w drodze co znaczy „jestem, pamiętam, czuwam” akcentując 70. rocznicę powstania Apelu Jasnogórskiego.
Na program obchodów uroczystości Matki Bożej Jasnogórskiej złożą się dziś jeszcze o godz. 18.30 procesja eucharystyczna, a o godz. 19.00 odprawiona zostanie Msza św. z udziałem wiernych arch. częstochowskiej, której Maryja Jasnogórska jest patronką.
Choć nigdy na Jasnej Górze nie odnotowano żadnych objawień maryjnych, jak to miało miejsce w innych sanktuariach, a od ponad sześciu wieków „ciągną” na Jasną Górę niepoliczone rzesze pątników. To historyczny obraz Matki Bożej jest tu największym skarbem. Maryja Jasnogórska „dana ku obronie narodu naszego” – jak mawiał Prymas Wyszyński – wciąż promieniuje na życie osobiste i społeczne Polaków. Obraz Matki Bożej Częstochowskiej zyskał wielką sławę i cześć w całej Polsce po odparciu oblężenia Jasnej Góry przez Szwedów w 1655 r. Tegoroczne święto przypada w Roku Jubileuszowym o. Augustyna Kordeckiego – w 350. rocznicę śmierci i 420. urodzin paulina, który pokolenia Polaków uczył, że Pani Jasnogórska „od burzących kolubryn jest mocniejsza” i zachęcał do bezgranicznej ufności w Jej opiekę.
Źródło: https://www.ekai.pl/uroczystosc-mb-czestochowskiej-na-jasnej-gorze/
Fot. BP KEP