Dziś rozpoczyna się w Watykanie XV Zwyczajne Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów.
Pracom zgromadzenia w imieniu papieża będą na zmianę przewodniczyć: patriarcha Babilonu i zwierzchnik Kościoła katolicko-chaldejskiego w Iraku, kard. Louis Raphaël Sako; arcybiskup Toamasiny na Madagaskarze, kard. Désiré Tsarahazana, arcybiskup Yangonu w Mjanmie, kard. Charles Maung Bo oraz arcybiskup Port Moresby w Papui Nowej Gwinei, kard. John Ribat.
Z kolei relatorem generalnym (który przedstawi relację wprowadzającą w tematykę obrad, a na ich zakończenie je podsumuje oraz sformułuje propozycje synodu dla papieża) Franciszek mianował przewodniczącego episkopatu Brazylii, kard. Sérgio da Rochę. Dwóch włoskich teologów – ks. Giacomo Costa SJ i ks. Rossano Sala SDB zostało sekretarzami specjalnymi zgromadzenia. Ich rolą jest współpraca z relatorem generalnym, a także koordynacja pracy ekspertów.
„Instrumentum laboris”
W czerwcu br. przedstawiono w Watykanie „Instrumentum laboris” (dokument roboczy) październikowego zgromadzenia. 52-stronicowy dokument, sformułowany według zasad chrześcijańskiego rozeznawania, zawiera refleksje nt. współczesnej młodzieży i jasno przedstawia cele październikowych obrad biskupów i ich znaczenia dla całego Kościoła. Jest to rezultat wielu konsultacji: seminarium nt. młodzieży, które odbyło się we wrześniu 2017 r. w Rzymie, konsultacji online, młodzieżowego spotkania przedsynodalnego w marcu br. z udziałem ok. 300 osób zebranych w Rzymie i 50 tys. młodych online. Pod uwagę wzięto także wiele informacji i refleksji, które młodzi ludzie przesyłali bezpośrednio do Sekretariatu Synodu – zarówno w formie opracowanych ankiet, jak i innych refleksji.
Poznanie, interpretacja, dokonanie wyboru – trzy kroki charakterystyczne dla praktyki rozeznawania duchowego stały się zarazem trzema wątkami porządkującymi refleksję nt. młodzieży, zawartą w „Instrumentum laboris”. Autorzy dokumentu przypominają, że rozeznawanie to nie tylko jeden z tematów zbliżających się obrad biskupów, ale też metoda, którą powinien posługiwać się Kościół, wychodząc na spotkanie z młodymi ludźmi. Wszystkimi, nie tylko związanymi już ze wspólnotą chrześcijan, gdyż Synod Biskupów poświęcony jest wszystkim młodym ludziom w wieku 16-29 lat. Na świecie jest ich ok. 1,8 mld i stanowią blisko jedną czwartą populacji.
W oparciu o trzy słowa-klucze, autorzy „Instrumentum laboris” proponują następujący porządek refleksji: w pierwszym rozdziale przyjrzenie się rzeczywistości, w jakiej żyją młodzi ludzie i sposoby, jakimi posługuje się Kościół, by wyjść im naprzeciw. W drugim pogłębienie refleksji nt. rozwijania wiary i rozeznawania powołania współczesnej młodzieży. Trzecia część jest refleksją nad narzędziami i zadaniami, jakie w tym zakresie stoją przed Kościołem.
Cały dokument powstał na kanwie wniosków zbieranych m.in. podczas ubiegłorocznego seminarium nt. młodzieży w Rzymie, różnorakich ankiet i konsultacji online, oraz spotkania przedsynodalnego, które odbyło się wiosną br. w Rzymie. Co ważne, to sami młodzi, którzy skorzystali z tej formy zabrania głosu, są autorami wielu uwag zawartych w dokumencie. Świadczy o tym m.in. duża liczba odniesień do dokumentu przedsynodalnego, przygotowanego przez młodych delegatów z całego świata.
Wiele spośród wyzwań współczesnej młodzieży, o których mowa w pierwszej części „Instrumentum laboris”, wiąże się z kryzysem w budowaniu relacji. Po pierwsze, dotyczy to rodziny. Jak czytamy w 11. punkcie dokumentu, młodzi są zgodni, co do fundamentalnego znaczenia rodziny w ich życiu, nawet jeśli rodzina i więzi rodzinne przeżywają dziś wielkie trudności, toteż Synod nt. młodzieży jest w naturalny sposób związany z poprzednim zgromadzeniem biskupów, poświęconym rodzinie. W innym miejscu, przywołany jest apel młodych ludzi, by towarzyszenie im rozpocząć od troski o rodziny, z których wyrastają, albo o których marzą.
W ślad za kryzysem więzi rodzinnych idzie pogłębiająca się przepaść między pokoleniami (kojarząca się z powracającą refleksją papieża, by młodzi rozmawiali ze starszymi), polegająca nie na konflikcie pokoleń, ale na wzajemnym niezrozumieniu. Młodym brakuje nie tylko dorosłych przewodników w wierze, ale wręcz „jakichkolwiek” dorosłych, z którymi łączyłoby ich coś więcej, niż relacje oparte na uczuciach.
Kryzys w budowaniu relacji związany jest też z brakiem zdolności młodego pokolenia do podejmowania wiążących decyzji, dotyczących kierunku kształcenia, wykonywanego zawodu, czy życia osobistego. Jak czytamy w dokumencie, istnieje duża rozbieżność pomiędzy krajami, w których młodzi podejmują decyzje o kapłaństwie lub małżeństwie jeszcze przed ukończeniem 18. roku życia, a tymi, w których decydują się na nie dopiero po 30-tce. Na trudności w podejmowaniu tych decyzji składa się szereg czynników społecznych i ekonomicznych, a także pewne dyspozycje psychiczne, np. brak odwagi podejmowania ryzyka, ograniczona intuicja emocjonalna, czy potrzeba bycia w centrum uwagi.
W tym kontekście ważnym i „niemożliwym do przecenienia” elementem pozostaje obecność młodzieży w świecie wirtualnym, który – choć pozwala młodym na wielką aktywność, poznawanie świata i poszerzanie wiedzy – często prowadzi do pogłębiającego się poczucia osamotnienia i zastępowania prawdziwych więzów kontaktami cyfrowymi.
Co ciekawe, pomimo trudności z budowaniem osobistych relacji, młodych ludzi cechuje duża wrażliwość społeczna: chętnie angażują się w wolontariat, sprzeciwiają się rasizmowi i różnorodnym przejawom dyskryminacji społecznej.
„Instrumentum laboris” wymienia także m.in. sześć wyzwań antropologicznych, z którymi mierzą się współcześni młodzi ludzie. Pierwsze z nich dotyczy seksualności. Jak piszą autorzy dokumentu, badania socjologiczne wskazują, że wielu młodych nie zgadza się z nauczaniem Kościoła w tej dziedzinie.
Kolejnymi wyzwaniami są m.in.: kryzys prawdy, którego świadkami są młodzi, żyjący w czasach fake newsów i post-prawdy, malejące poparcie i zaufanie dla wszelkich instytucji (także dla Kościoła), wspomniana wcześniej „kultura niezdecydowania”, a także tęsknota za rozmaicie rozumianą duchowością młodych, którym nie wystarczają propozycje zsekularyzowanego świata.
W „Instrumentum laboris” mowa jest też o oczekiwaniach młodych ludzi względem Kościoła. Dokument podkreśla m.in., że młodzi oczekują tego, że zostaną przez Kościół wysłuchani. Przytacza słowa jednego z respondentów przedsynodalnej ankiety online, który napisał, że “we współczesnym świecie czas poświęcony na słuchanie nie jest czasem straconym”. Przypomina, że młodzi oczekują od Kościoła m.in. tego, że zostaną wysłuchani, a także tego, by był wspólnotą „transparentną, przyjmującą, szczerą, pociągającą, komunikatywną, dostępną, radosną i interaktywną”. Te życzenia młodych ludzi przekładają się na konkretne oczekiwania względem Kościoła, m.in. „zero tolerancji” dla nadużyć seksualnych, pomoc potrzebującym i przejęcie się kwestiami związanymi z ekologią. Wobec przeżywanych na co dzień trudności, młodzi oczekują też, że Kościół będzie wspólnotą niezawodną, która będzie im towarzyszyć, niezależnie od okoliczności.
Znacznie łatwiej jest sformułować oczekiwania młodzieży względem wspólnoty, czy też instytucji Kościoła, niż opisać osobiste potrzeby duchowe młodych ludzi. W pewnym stopniu są one opisane głosami młodych przedstawicieli duchowieństwa i życia zakonnego, którzy przypominają o potrzebie braterstwa, duchowości – w centrum której jest osobiste spotkanie z Chrystusem – i radykalność.
Idąc za głosami młodych ludzi, a także opinii spływających do Sekretariatu Synodu z różnych konferencji episkopatów, „Instrumentum laboris” przypomina, że termin „powołanie” jest zbyt często ograniczany jedynie do myślenia o powołaniu kapłańskim i zakonnym, a młodzi sądzą, że duszpasterstwo powołań zawiera propozycje zarezerwowane jedynie dla wąskiej grupy odbiorców. Oprócz konieczności patrzenia na powołanie w szerszym, chrześcijańskim kontekście, „Instrumentum laboris” zwraca uwagę m.in. na rosnącą (wg deklaracji episkopatów) liczbę młodych ludzi, którzy wybierają życie jako „single” i podkreśla, że ważne, aby Synod Biskupów zajął się także tym tematem.
Potrzeba także przypomnienia, czym jest rozeznawanie, które dla wielu młodych pozostaje pojęciem obcym, zarówno w wymiarze duchowym, jak i szerszym: podejmowania decyzji, przy uwzględnieniu szeregu czynników społecznych i kulturowych, które ich kształtują i ograniczają.
„Instrumentum laboris” przypomina, że jedną z głównych tęsknot młodych ludzi, powiązaną z rozeznawaniem powołania, jest szeroko pojmowane towarzyszenie. Może być ono zarówno rozumiane jako rodzaj „chrześcijańskiego coachingu”, wpisującego się w coraz modniejszy nurt doradztwa i mentorstwa, jak i kierownictwa duchowego, mającego swe źródło w duchowości chrześcijańskiej. Dokument przypomina też o niezastąpionej roli sakramentu pojednania, którego praktykowanie różni się w poszczególnych częściach świata.
Odwołując się do uwag konferencji episkopatów, dokument zwraca też uwagę, że owo towarzyszenie musi w jeszcze większym stopniu odpowiadać na współczesne wyzwania i wątpliwości, z którymi mierzą się młodzi ludzie, a środowiska, w których starsi mają okazję towarzyszyć młodszym (np. szkoły, uczelnie) powinny zdawać sobie sprawę, że to właśnie dzięki nim młodzi ludzie rozeznają swoje powołanie i podejmują życiowe decyzje. Doceniona jest też rola szkół i uczelni katolickich, od których oczekuje się jeszcze większej współpracy i otwartości na lokalne środowiska.
Wielokrotnie wybrzmiewa też apel młodych ludzi o to, by ci, którzy im towarzyszą, byli dobrze przygotowani do tej misji oraz mieli wolę i możliwość poświęcenia się jej z uwzględnieniem potrzeb młodych ludzi, a także międzypokoleniowych różnic.
Nawiązując do doświadczeń episkopatów, „Instrumentum laboris” wylicza szereg miejsc i okoliczności, w których Kościół towarzyszy młodym ludziom, wychodząc naprzeciw współczesnym potrzebom. Dotyczy to m.in. aktywności w Internecie, który nie tylko jest przestrzenią, w której młodzi budują swoją tożsamość, ale też w której są narażeni m.in. na uzależnienia i przemoc. Dokument zachęca do docenienia edukacyjnego i duszpasterskiego znaczenia sportowych pasji młodzieży. Konferencje episkopatów podkreślają też liczne „dobre praktyki” sprzyjające budowaniu osobistego dialogu młodych ludzi z Bogiem, m.in. ćwiczenia duchowe, rekolekcje, pielgrzymki, spotkania modlitewne, a także inicjatywy ekumeniczne.
Jak czytamy w „Instrumentum laboris”, episkopaty oczekują też, że Synod Biskupów wskaże konkretne propozycje odnowy duszpasterskiej. Niektóre proszą też o podkreślenie związków między wiarą, sakramentami i liturgią oraz pokazanie, że źródłem duszpasterstwa powinna być Eucharystia. Pojawiają się też głosy, że pięknie przygotowana i głęboko przeżyta Eucharystia jest dla wielu młodych ludzi ważnym doświadczeniem, którego poszukują w Kościele.
Jako że katecheza nie cieszy się wśród młodych ludzi zbyt dobrą opinią (traktowana raczej jako obowiązek, a nie pogłębianie wiary z wyboru), niektóre konferencje episkopatów oczekują od Synodu Biskupów refleksji nt. katechezy dostosowanej do oczekiwań i potrzeb współczesnych pokoleń. Młodzi oczekują z kolei, że będzie ona spotkaniem, czasem doświadczenia i osobistego zaangażowania, a nie tylko wykładem.
Mówiąc o młodych ludziach pochodzących z różnych środowisk, dokument po raz pierwszy używa też sformułowania „młodzież LGBT”, zwracając uwagę, że także ci młodzi oczekują większej bliskości i otwartości Kościoła.
Odwołując się do doświadczeń episkopatów i do pragnienia młodych ludzi, by być protagonistami działań duszpasterskich, „Instrumentum laboris” zwraca też uwagę na problem „sklerykalizowania” struktur duszpasterskich w wielu krajach. Docenia także rolę wspólnot i ruchów, które ożywiają zmęczone i skostniałe wspólnoty lokalnego Kościoła, jednak, na prośbę konferencji episkopatów, zaznacza, że potrzebne są pewne wskazówki Synodu Biskupów, które pomogłyby wspólnotom otwierać się na Kościół lokalny, a nie zamykać we własnych strukturach.
Brak organizacji, improwizacja i powtarzalność – to słabości struktur duszpasterskich, wymieniane przez wiele konferencji episkopatów. „Instrumentum laboris” cytuje powtarzany wręcz nagminnie argument „zawsze tak było”, który uniemożliwia refleksję i wprowadzenie dobrych i twórczych zmian. Pada też przykład księży, którzy, nie będąc w stanie wyjść naprzeciw współczesnym wymaganiom, zamykają się w przebrzmiałych i nieadekwatnych do potrzeb duszpasterskich schematach.
Doceniając ważne znaczenie duszpasterskie i ewangelizacyjne dużych spotkań, takich jak Światowe Dni Młodzieży, wiele środowisk zwraca uwagę na brak ich przełożenia na codzienność, do której powracają młodzi pielgrzymi. Pojawiają się wręcz głosy, że spotkania międzynarodowe nie mogą być jedynymi propozycjami duszpasterskimi dla młodzieży, której raczej należałoby towarzyszyć w codzienności.
Nie brakuje też wyzwań, którym muszą stawić czoła młodzi, decydujący się na kapłaństwo lub życie zakonne. Wśród głównych błędów, wymieniane są: „narcyzm, który stara się zamknąć daną osobę w jej własnych potrzebach oraz tendencja do rozumienia powołania jedynie przez pryzmat samorealizacji”. Pojawiają się też głosy, by życie w seminariach i domach formacyjnych, dawało możliwość poznania prawdziwego życia wspólnotowego, a nie było rodzajem izolacji.
info: KAI
fot.: Mazur / catholicchurch.org.uk