Pierwotnie nazywano go orzechem wołoskim, z biegiem lat został orzechem włoskim. Najszlachetniejszą odmianę, o dużych owocach i cienkiej skorupce, określano nazwą „jacki” – od Jacka Odrowąża, dominikanina, który w 1218 roku przywiózł ją do Polski z Rzymu. Mniej szlachetny orzech, o mniejszych owocach i grubszej skorupce, przybył do nas z Wołoszczyzny. Orzechy włoskie są bogatym źródłem wielonienasyconego kwasu tłuszczowego omega-6 i omega-3. Zawierają cenne dla zdrowia aminokwasy, witaminy z grupy B oraz minerały: potas, fosfor, magnez, cynk, mangan i jod. Chronią układ krążenia – obniżają poziom złego cholesterolu, mają działanie przeciwzapalne, zapobiegają powstawaniu zakrzepów i regulują ciśnienie krwi. Obecne w orzechach włoskich kwasy lanolinowy i foliowy oraz magnez korzystnie wpływają na funkcjonowanie układu nerwowego. Dzięki dużej zawartości fosforu
orzechy włoskie poprawiają pracę mózgu. Wykazują też silne właściwości bakteriobójcze, grzybobójcze, przeciwzapalne i odtruwające, dlatego sprawdzają się przy dolegliwościach żołądkowych. Obecność cynku sprawia, że orzechy włoskie poprawiają wygląd cery i włosów, szczególnie przetłuszczających się.
Beata Demska
„Pielgrzym” [1 i 8 października 2023 R. XXXIV Nr 20 (883)], str. 34.
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.