Tak, lusterko może pokazać wiele. Czy zdarzyło ci się zrobić w domu makijaż, który źle wyglądał w świetle dziennym? Dzieje się tak dlatego, że kolorowe kosmetyki w zależności od barwy i natężenia światła mogą zmieniać kolor. Sensoryczne, szerokokątne lusterko marki Simplehuman zostało stworzone dla wszystkich perfekcjonistów. To płaska po bokach załamująca się tafla z wbudowanymi panelami światła o nazwie Tru-lux. Jak zapewnia producent, nie ma na rynku sztucznego światła, które lepiej naśladowałoby to słoneczne. Włącza się, gdy tylko zbliżysz twarz do lustra. Jego załamujące się boki pozwalają skontrolować wykonany makijaż pod każdym kątem. Jeśli zbliżysz twarz do lusterka, ono automatycznie powiększa obraz. Ale najciekawsze jest to, że za pomocą aplikacji możesz „pobrać” rodzaj światła, np. z ulubionej restauracji lub miejsca, gdzie pracujesz, i lusterko automatycznie zimituje dokładnie takie samo światło. Ciekawą funkcją lustra sensorycznego jest to, że można je „nastawić” niczym budzik.
Justyna Zamojska
„Pielgrzym” 2017, nr 8 (714), s. 36