O tym, że trzeba słuchać Słowa, żeby uciszyć w sobie plotki i czczą gadaninę mówił Franciszek w rozważaniu przed południową modlitwą Regina Caeli. Nawiązując do uroczystości Ducha Świętego przytoczył fragment niedzielnej Ewangelii o tym, że Pocieszyciel powie nam „o wszystkim cokolwiek usłyszał”.
Papież podkreślił, że słowa między Ojcem i Synem wyrażają miłość, wdzięczność, zawierzenie, miłosierdzie. Pozwalają nam poznać piękną, jasną, konkretną i trwałą relację, jaką jest wieczna miłość Boga. „Są to właśnie przemieniające słowa miłości, które Duch Święty w nas powtarza, i które dobrze nam czynią, gdy je słuchamy, gdyż powodują, że w naszym sercu rodzą się i wzrastają te same uczucia i te same intencje” – mówił Papież wskazując, że ważne jest abyśmy na co dzień rozważali Słowo Boże i karmili się Ewangelią.
Franciszek nawiązał do słów włoskiego poety i kapłana, który odnosząc się do swojego nawrócenia, napisał w swoim dzienniku: „To Słowo uciszyło moją gadaninę!”. „Trzeba słuchać Słowa, żeby uciszyć plotki. W ten sposób możemy robić w sobie miejsce na głos Ducha Świętego. A także podczas adoracji i na modlitwie, zwłaszcza tej prostej i cichej. I wreszcie, mówiąc sobie wzajemnie dobre słowa, stając się jedni dla drugich echem słodkiego głosu Pocieszyciela” – wskazał Franciszek zachęcając do bycia uległymi na głos Ducha Świętego.
Beata Zajączkowska – Watykan