Głoszenie Ewangelii nie jest czasem straconym: to bycie szczęśliwszym poprzez pomaganie innym w byciu szczęśliwymi; to stawanie się lepszym przez pomaganie innym w stawaniu się lepszymi. Papież Franciszek mówił o tym w rozważaniu na Anioł Pański, w którym komentował Ewangelię mówiącą o powołaniu pierwszych uczniów.
Ojciec Święty wskazał, że Jezus lubi angażować nas w swoje dzieło zbawienia, chce, abyśmy byli aktywni wraz z Nim, stawali się odpowiedzialnymi i protagonistami. „Sam w sobie nie potrzebowałby tego, ale czyni to, pomimo faktu, że wiąże się to z obarczeniem się wielu naszymi ograniczeniami” – mówił Papież, przypominając, że Jezus tak postępuje, ponieważ chce abyśmy byli szczęśliwi.
„[ Istotnie zaniesienie wszystkim Bożego zbawienia było największym szczęściem Jezusa, Jego misją, Jego pokarmem, sensem Jego życia pośród nas, Jego odpowiedzią miłości na miłość Ojca. A w każdym słowie i czynie, z którym jednoczymy się z Nim, w pięknej przygodzie dawania miłości, pomnaża się światło i radość: nie tylko wokół nas, ale także w nas – mówił Ojciec Święty. – Głoszenie Ewangelii nie jest więc czasem straconym: to bycie szczęśliwszym poprzez pomaganie innym w byciu szczęśliwymi; to wyzwalanie od siebie samych, pomagając innym w byciu wolnymi; to stawanie się lepszym pomagając innym w stawaniu się lepszymi.]“
Papież zachęcił do przypomnienia sobie radości, która narastała w nas i wokół nas, kiedy przyjęliśmy powołanie do poznania i świadczenia o Jezusie. „Kiedy się modlę, czy dziękuję Panu za to, że powołał mnie do czynienia innych szczęśliwymi. Czy pragnę sprawić, aby ktoś poprzez moje świadectwo i moją radość zakosztował, jak wspaniale jest kochać Jezusa” – pytał Franciszek. Do Maryi modlił się, by pomogła nam zasmakować radości Ewangelii.
Beata Zajączkowska – Watykan