Rytuały – kotwice codzienności – Zofia Pomirska

Zapewne wielu z nas kojarzy scenę z komedii „Jak rozpętałem drugą wojnę światową”, rozgrywającą się w angielskim obozie, gdy na hasło „tea time” żołnierze porzucają swoje zajęcia i z blaszanymi kubkami ruszają po popołudniową porcję herbaty. Niezapomniany Franek Dolas, nawet strzelając im nad głowami, nie jest w stanie zakłócić tej chwili. Za to dowódca, słysząc strzały, prosi podkomendnego, aby ten, gdy już skończy swój kubek herbaty, poszedł i rozbroił niesfornego Polaka.

REKLAMA

To tylko jeden z przykładów codziennych rytuałów celebrowanych bez względu na okoliczności. Ich znaczenie w naszym życiu jest ogromne i często niedoceniane.

Rytuały koją nerwy, pomagają regulować stres i radzić sobie ze smutkiem i lękiem. Na pozór błahe czynności, ale powtarzane codziennie, niezależnie od miejsca i sytuacji, w jakich się znajdujemy, dają poczucie kontroli. Chociaż nic nie jest w życiu tak pewne jak zmiana, ludzie dążą do stałości. Marzymy o równowadze, a rytuały to niezawodny sposób na osiągnięcie tego stanu, nawet w najbardziej niepewnych czasach.

Większość z nas ma własne rytuały, które mogą być związane z pracą, rodziną, przyjemnością, dbaniem o siebie. Ważne jest to, żeby je pielęgnować. Dla wielu osób rytuałem może być picie kawy czy herbaty, poranne ćwiczenia, przeglądanie mediów społecznościowych, ulubiony serial, regularna rozmowa telefoniczna z bliską osobą, popołudniowa drzemka, lektura do poduszki, relaksująca kąpiel, ale też codzienna modlitwa czy udział w mszy św. Czynności te pomagają porządkować rzeczywistość, wprowadzają ład w harmonogramie dnia i pomagają nam zwrócić uwagę na to, co istotne w życiu. Szczególnie wtedy, kiedy mamy wrażenie, że nasz cały świat legł w gruzach. Gdy przeżywamy kryzys, gdy przychodzi chwila próby, warto zachować swoje codzienne przyzwyczajenia.

Kiedy prymas Polski kard. Stefan Wyszyński został aresztowany i przewieziony na miejsce odosobnienia, wkrótce po przybyciu do Stoczka Warmińskiego ułożył plan dnia, w którym znalazły się między innymi: modlitwy, posiłki, lektura książek i praca własna. Na ścianie stworzył drogę krzyżową, zapisując numery stacji ołówkiem. Na początku nie mógł wychodzić na dwór, więc wędrował po pokoju w czasie modlitwy. Kiedy tylko pojawiła się możliwość wychodzenia, skwapliwie z niej korzystał, nawet przy kiepskiej pogodzie.

W życiu katolika ważną rolę odgrywają rytuały religijne – obrzędowość związana z rytmem roku kościelnego czy z przyjmowaniem sakramentów świętych. Kilkanaście wydań liczy sobie książka „Rytuał rodzinny” znanego liturgisty, bp. Józefa Wysockiego, co świadczy o popularności tego tytułu. Znajdziemy tu między innymi opisy zwyczajów i tradycji religijnych przeżywanych w katolickim domu w ciągu całego roku liturgicznego, pogłębiony opis sakramentaliów (czyli czynności o charakterze religijnym zbliżonych w swym znaczeniu do sakramentów), modlitw na kościelne i domowe uroczystości w oparciu o zakorzenione w naszej tradycji zwyczaje.

Czas wielkanocny sprzyja pielęgnowaniu rytuałów, zarówno tych religijnych, jak i rodzinnych (często oba nakładają się na siebie). Bo człowiek istnieje w obrębie sfery sacrum i profanum, tego, co święte i świeckie, a kluczem pomiędzy nimi mogą być właśnie rytuały.

Zofia Pomirska

„Pielgrzym” [14 i 21 kwietnia 2024 R. XXXV Nr 8 (897)], str. 4.

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *