Nie widzimy niteczek łączących modlitwy z ich skutkami, ale jest jeden związany z modlitwą pewnik. Społeczność, w której jest wielu modlących się za siebie nawzajem, to środowisko bezpieczniejsze, bardziej skłonne do współpracy, dążące do pokoju i wzajemnego zaufania. Każdy więc pozyskany dla modlitwy bliźni czyni świat lepszym.
Modlitwa ma swoje tajemnice. Kiedy poszczę, czuję głód, post jest ze mną. Kiedy daję jałmużnę, mi lekko ubywa, ale ktoś cieszy się z mojego daru. A kiedy się modlę, wskazówki na zegarze przesuwają się, ale nie ma na nich śladu modlitwy. Na moich ustach też nie został ślad. Przez chwilę pamiętam, że się modliłem. Zaraz zapomnę. Modliłem się o zdrowie Jurka, on zdrowieje. Nie ja jeden się o to Jurkowe ozdrowienie modliłem. Czyja modlitwa działała? (…)
Piotr Wojciechowski
Więcej przeczytasz w 9. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [28 kwietnia i 5 maja 2024 R. XXXV Nr 9 (898)], str. 4.
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.