Jako służba zdrowia nie możemy plątać się w zabijanie, nie można nam tego życia odbierać. Nie zostaliśmy przygotowani do tego, by to życie odbierać – powiedział dr Robert Pietras, specjalista ginekolog-położnik i seksuolog. We wtorek w Warszawie odbyła się konferencja pt. „W obronie konstytucyjnych praw do życia, macierzyństwa i rodziny”, której organizatorem była Katolicka Agencja Informacyjna wraz z Polską Federacją Ruchów Obrony Życia.
Konferencja dotyczyła problematyki praw do ochrony ludzkiego życia, zdrowia i macierzyństwa, rodziny oraz działania zgodnie z sumieniem w kontekście zbliżającej się debaty w Sejmie nt. projektów poselskich zmierzających do zmiany ustawy o planowaniu rodziny w kierunku liberalizacji aborcji na żądanie.
Dr Pietras podkreślił, że mimo narzucanej społeczeństwu narracji, o tym, że płód nie jest dzieckiem, przyjmując przez lata swoje pacjentki, nigdy nie spotkał się z tym, by jakakolwiek kobieta mówiła o swoim dziecku „zlepek komórek”. – Dla matki jest to zawsze dziecko – powiedział. Dodał, że z punktu widzenia lekarza właśnie kobieta w ciąży oraz kobieta karmiąca piersią jest zawsze kobietą najważniejszą i najpiękniejszą. – Tak też my lekarze, pielęgniarki, położne, postrzegamy drugiego człowieka, jesteśmy w służbie drugiemu człowiekowi od momentu poczęcia. Nie wyobrażam sobie by mogło być inaczej – zaakcentował.
Ginekolog podkreślił, że z punktu widzenia medycyny życie ludzkie rozpoczyna się w momencie poczęcia, a kończy w chwili śmierci. Na każdym etapie tego życia ma ono prawa, które je chronią. Zauważył, że choć w historii zdarzały się momenty, kiedy ludzka podmiotowość była kwestionowana i odbierana, jak w czasach Holokaustu, nie jest to sytuacja normalna. Z uwagi na liczbę ofiar aborcji, doktor nazwał ją „nowym holokaustem” naszych czasów.
– Wystarczy przyjrzeć się naturze. W przyrodzie wszystkie zwierzęta otaczają opieką swoje dzieci. Rolą lekarzy i służby zdrowia jest troska o dobrostan matki i dziecka – zaakcentował, podkreślając, że lekarze nie mogą sprzeniewierzyć się przysiędze Hipokratesa. – Jako służba zdrowia nie możemy plątać się w zabijanie, nie można nam tego życia odbierać. Nie zostaliśmy przygotowani do tego, by to życie odbierać. Nie damy się w te liberalne trendy złowić. Będziemy zawsze wierni tej klauzuli – zaakcentował.
W jego opinii służba zdrowia najmniej „nadaje się do zabijania”, ponieważ jej podstawowy obowiązek i cel jest wręcz odwrotny – ochrona zdrowia i życia. – Za długo się uczyłem, żeby teraz sprzeniewierzyć się swoim zasadom – podkreślił dodając, że kiedy przychodzi do niego kobieta w ciąży, zawsze traktuje ją jak dwie osoby – kobietę i dziecko.
Dr Pietras przypomniał, że z aborcją wiąże się wiele skutków ubocznych – fizycznych oraz psychicznych – i choć medycyna z wieloma daje sobie dziś radę, nigdy na swojej drodze nie spotkał kobiety, która nie żałowałaby usunięcia ciąży. Jak podkreśla, są kobiety, które krzyczą, że nie żałują aborcji, ale pod tym krzykiem kryje się faktyczny żal i wyparty smutek. Zaakcentował, że jednym z poważniejszych skutków aborcji jest późniejsza niepłodność kobiety.
Podczas spotkania, które odbyło się w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski, głos zabrali: prof. Andrzej Zoll – prawnik, prezes Trybunału Konstytucyjnego w latach 1993 – 1997, rzecznik praw obywatelskich w latach 2000 – 2006; dr Robert Pietras – specjalista ginekolog-położnik i seksuolog; Ewa Kowalewska – przedstawicielka zarządu Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia oraz dyrektor Human Life International Polska; Antoni Szymański – socjolog, senator VI i IX kadencji. Spotkanie moderował Marcin Przeciszewski – redaktor naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej.
Źródło: https://www.ekai.pl/dr-robert-pietras-o-aborcji-sluzba-zdrowia-nie-moze-odbierac-zycia/
Fot. Alicja Kościesza (KAI)
