Dziś w Markowej na Podkarpaciu odbędzie się beatyfikacja dziewięcioosobowej rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów zamordowanych tam za pomoc Żydom. Wraz z kard. Marcello Semeraro, prefektem Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, Mszę św. koncelebrować będzie blisko 1000 kapłanów oraz 80 kardynałów i biskupów z Polski i zagranicy. Chęć udziału w uroczystości zgłosiło ponad 32 tysiące wiernych. Obecny będzie też m.in. Naczelny Rabin Polski.
W Markowej spodziewani są prezydent i premier RP, zaproszenie skierowano także do prezydentów i premierów państw Europejskich oraz do episkopatów państw sąsiadujących z Polską.
Uroczystość odbędzie się w pobliżu Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów i w sąsiedztwie Skansenu, do którego przeniesiono dom rodziny Szylarów. W domu tym ukrywano siedmioro Żydów z rodziny Weltzów. Im, w przeciwieństwie do osób ukrywanych przez Ulmów – udało się przeżyć wojnę.
– Msza święta będzie sprawowana w języku łacińskim, natomiast w języku polskim będzie liturgia słowa oraz niektóre części Mszy, gdzie lud wspólnie będzie się modlił – powiedział ks. Łukasz Jastrzębski, ceremoniarz archidiecezji przemyskiej odpowiedzialny za liturgię podczas uroczystości beatyfikacyjnej.
Podczas Mszy św. odczytany zostanie fragment z Drugiej Księgi Machabejskiej mówiący o męczeństwie matki i jej siedmiu synów. (2 Mch, 7,1, 20-23; 27b-29). Następnie zabrzmią fragmenty Psalmu 116 z refrenem: “Cenna przed Panem śmierć jego wyznawców”. Po niej odczytany zostanie fragment z Listu do Kolosan (Kol 3, 12-17), w którym św. Paweł zachęca do miłosierdzia, dobroci, pokory, cichości i cierpliwości. Uczestnicy liturgii usłyszą następnie przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10, 30-37).
Warto wspomnieć, że w Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej można zobaczyć egzemplarz Nowego Testamentu należący niegdyś do rodziny Ulmów. Jest on otwarty na stronie z tą właśnie przypowieścią, a przy jej tytule widać poczyniony ołówkiem (przez Józefa lub Wiktorię) dopisek: “tak”.
Sam moment beatyfikacji nastąpi przed śpiewem hymnu „Chwała na wysokości Bogu”. – Przed hymnem arcybiskup poprosi o włączenie do spisu błogosławionych Rodziny Ulmów, na co przewodniczący liturgii kardynał Semeraro odpowie, cytując list Ojca Świętego. Po odczytaniu tego listu nastąpi odsłonięcie obrazu oraz radosny hymn „Chwała na wysokości Bogu”.
W czasie obrzędu beatyfikacyjnego do ołtarza proboszcz miejscowej parafii ks. Roman Chowaniec przyniesie relikwie nowych błogosławionych w relikwiarzu przygotowanym specjalnie na tę okazję. – Autorka zawarła w nim wiele elementów. Jest tam drzewo, którego owocem jest Rodzina Ulmów. W tle znajduje się kościół parafialny w Markowej i dom, w którym przechowywali ówczesnych uchodźców – opisuje abp Adam Szal, metropolita przemyski. Jak przekazał KAI ks. dr. Witold Burda, postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego, podobny relikwiarz zostanie przekazany papieżowi w ramach pielgrzymki dziękczynnej do Watykanu.
Najprawdopodobniej liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów obchodzone będzie 7 lipca, a więc w dniu zawarcia przez Józefa i Wiktorię sakramentu małżeństwa. (Miało to miejsce w roku 1935). Ostateczną decyzję w tej sprawie przekaże podczas uroczystości kard. Semeraro. On też odczyta wcześniej uroczystą formułę uznającą poszczególnych członków Rodziny Ulmów – za błogosławionych Kościoła katolickiego.
Mszę św. będzie koncelebrowało około 60 biskupów z Polski i zagranicy i blisko 700 księży, w tym liczni polscy misjonarze, którzy w tym czasie będę na urlopach w kraju i zgłosili już swoją obecność na liturgii w Markowej. Swój udział potwierdził już także m.in. bp Jan Ozga, ordynariusz diecezji Doumé – Abong Mbang w Kamerunie oraz bp Wiesław Śpiewak CR, biskup diecezji Hamilton na Bermudach.
Podczas Mszy św. wystąpi 700-osobowy chór i 550-osobowa orkiestra. Liczący w sumie prawie 1300 osób zespół powstał z połączenia licznych chórów, scholi i orkiestr działających na terenie archidiecezji, które odpowiedziały na apel kurii o przygotowania beatyfikacyjnej oprawy muzycznej. Gotowa jest już specjalna pieśń pt. „Błogosławiona Rodzino Ulmów”. Muzykę skomponował ks. dr hab. Mieczysław Gniady – dyrygent Archidiecezjalnego Chóru „Magnificat” z Przemyśla, a słowa napisała chórzystka Monika Maziarz. Obraz beatyfikacyjny, który zostanie odsłonięty podczas uroczystości, przedstawia całą rodzinę z Markowej, a jego autorem jest Oleg Czyżowski.
Tego samego dnia, czyli 10 września, planowana jest uroczystość na cmentarzu wojennym w Jagielle-Niechciałkach, gdzie pochowano ośmioro Żydów, którzy byli ukrywani przez Józefa i Wiktorię Ulmów i wraz z nimi zginęli 24 marca 1944 roku. W modlitewnej ceremonii upamiętniającej zamordowanych Żydów wezmą udział m.in. rabin Michael Schudrich, abp Adam Szal i kardynał-nominat Grzegorz Ryś, przewodniczący Komitetu Dialogu z Judaizmem KEP.
Do momentu beatyfikacji doczesne szczątki Sług Bożych są przechowywane w specjalnie przygotowanym do tego miejscu wybranym przez abp. Adama Szala. Następnie zostaną one przewiezione do kościoła parafialnego św. Doroty w Markowej i złożone w bocznym ołtarzu w 400-kilogramowym sarkofagu.
Kanclerz kurii ks. Bartosz Rajnowski zaznacza przy tym, że beatyfikacja wzbudza szerokie zainteresowanie także poza Kościołem i ma wymiar ogólnoludzki. Wiąże się bowiem z ogromnym tematem ratowania Żydów przez Polaków podczas wojny, a więc ma także “potencjał” odkłamania historii i przeciwstawienia się różnym stereotypom na ten temat.
***
Małżonkowie Józef i Wiktoria Ulmowie w czasie okupacji ukrywali w swoim gospodarstwie, prawdopodobnie od grudnia 1942 roku, ośmioro Żydów. Byli to znajomi Ulmów z Łańcuta: Saul Goldman z synami Baruchem, Mechelem, Joachimem i Mojżeszem, oraz sąsiadki Ulmów z Markowej, a zarazem córki Chaima Goldmana – krewnego wspomnianego wyżej Saula: Gołda Grünfeld i Lea Didner. Ta ostatnia ukrywała się wraz z małą córeczką o imieniu Reszla.
24 marca 1944 r. rodzina Ulmów została zamordowana przez Niemców. Najpierw zabito ukrywanych Żydów, a potem całą rodzinę: Józefa i Wiktorię (która była w zaawansowanej ciąży) a następnie sześcioro dzieci – Stasia, Basię, Władzia, Frania, Antosia i Marysię. Najstarsze z nich miało 8 lat, a najmłodsze 1,5 roku.
Józef Ulma urodził się w 1900 r., jego żona Wiktoria była 12 lat młodsza. Mieli sześcioro dzieci: Stanisławę (ur. 18 lipca 1936 r.), Barbarę (ur. 6 października 1937 r.), Władysława (ur. 5 grudnia 1938 r.), Franciszka (ur. 3 kwietnia 1940 r.), Antoniego (ur. 6 czerwca 1941 r.) i Marię (ur. 16 września 1942 r.). W dniu zbrodni 24 marca 1944 r. Wiktoria była w zaawansowanej ciąży i wskutek stresu związanego z egzekucją rozpoczął się samoistny poród.
„W chwili zabójstwa, pani Wiktorii Ulma była w zaawansowanej ciąży siódmego dziecka. Dziecko to urodziło się w chwili męczeństwa matki. Zatem zostało ono dołączone do grona dzieci – męczenników. W męczeństwie rodziców otrzymało ono bowiem chrzest krwi” – napisał w wydanej 5 września nocie kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Zamordowanych pochowano przy domu, w obecności oprawców, którzy ostatecznie zgodzili się, by katolików i żydów zakopać w oddzielnych dołach. Mimo surowego niemieckiego zakazu, po kilku dniach Ulmów odkopano, umieszczono w trumnach i pochowano przy domu, w którym mieszkali. Na cmentarz przeniesiono ich dopiero 17 stycznia 1945 roku, po zakończeniu niemieckiej okupacji tych ziem.
Natomiast w lutym 1945 roku ekshumowano ciała Goldmanów, Grünfeld i Didnerów i przeniesiono na cmentarz ofiar wojny w Jagielle-Niechciałkach, niespełna 30 km od Markowej.
Źródło: https://www.ekai.pl/za-tydzien-beatyfikacja-rodziny-ulmow/
Fot. Marek BAZAK/East News