Dzień powszedni (10.03.2023, Piątek)

Liturgia słowa: Rdz 37, 3-4. 12-13a. 17b-28; Ps 105 (104), 16-17. 18-19. 20-21 (R.: por. 5a); Por. J 3, 16; Mt 21, 33-43. 45-46.

REKLAMA

(Mt 21, 33-43. 45-46 – z Biblii Tysiąclecia)

Przypowieść o przewrotnych rolnikach

33 Posłuchajcie innej przypowieści! Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. 34 Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. 35 Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. 36 Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. 37 W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. 38 Lecz rolnicy zobaczywszy syna mówili do siebie: “To jest dziedzic; chodźcie zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo”. 39 Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. 40 Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?» 41 Rzekli Mu: «Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze». 42 Jezus im rzekł: «Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił, i jest cudem w naszych oczach. 43 Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce.

45 Arcykapłani i faryzeusze, słuchając Jego przypowieści, poznali, że o nich mówi. 46 Toteż starali się Go pochwycić, lecz bali się tłumów, ponieważ miały Go za proroka.

Rozważanie:

W odczytanej przed chwilą przypowieści da się znaleźć wiele aluzji do pieśni o winnicy z księgi proroka Izajasza (zob. Iz 5,1-7). Można nawet przypuszczać, że Jezus oparł swoją wypowiedź właśnie o wspomniany starotestamentalny tekst.
Opisywaną przez Izajasza winnicę stanowi sam naród wybrany. Jej właścicielem zaś jest Bóg, który zarząd swojej winnicy oddał w ręce religijnym i politycznym przywódcom. Wielu sług Bożych (tj. proroków) zostało wysłanych do Izraela, by przekazywali zamiary Boże odnoszące się do tej winnicy. Jednak przywódcy narodu potraktowali tych posłańców z pogardą, a niektórych nawet zabili. Wreszcie Bóg zdecydował się na wysłanie do narodu wybranego swego Syna, tj. Jezusa, wobec którego oczekiwał lepszego traktowania przez przywódców narodu. Oni jednak potraktowali go jeszcze gorzej, zabijając Go poza winnicą. Odrzucenie Jezusa jest ostateczną przyczyną odrzucenia wybrania, którego w szczególny sposób doznają przywódcy narodu wybranego.
Przypowieść Jezusa mówi o miłości, którą Bóg przez długi czas okazywał ludziom i która nie znalazła u nich uznania. Największym wyrazem miłości Boga wobec ludzi jest Jezus Chrystus. Lecz podobnie, jak było za czasów Jezusa, tzn. że Jego nauka nie była zrozumiana przez ludzi, tak samo i obecnie, wielu jej nie rozumie. My sami, choć jesteśmy wierzący, być może także boimy się całkowitego zawierzenia Bogu. A tego przecież wymaga od nas wiara. Prośmy zatem o łaskę dobrego zrozumienia Bożego planu zbawienia i dziękujmy za dar wiary.

Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2011

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *