Niegdyś porównywany z wieżą Eiffla, dziś Most Tczewski czasy świetności ma już za sobą. Pojawiła się jednak nadzieja, że jeszcze kiedyś zobaczymy go w pełnej okazałości. Starosta tczewski Tadeusz Dzwonkowski otrzymał właśnie pierwszą transzę środków finansowych na remont w wysokości 23 mln złotych i zgodę Pomorskiego Konserwatora Zabytków w Gdańsku na odbudowę mostu w wersji historycznej. O wartości Mostów Tczewskich z historykiem Kazimierzem Ickiewiczem rozmawia Maja Przeperska.
– Dlaczego tak ważne jest, by odbudować Most Tczewski w wersji historycznej?
– Przede wszystkim dlatego, że most od XIX wieku do wybuchu II wojny światowej był perłą architektoniczną. Był to wspaniały obiekt, który do 1912 roku miał ok. 800 metrów długości. Potem został przedłużony do 1030 metrów. Z obu stron mostu były neogotyckie bramy wjazdowe, opatrzone portalami przedstawiającymi sceny z historii zakonu krzyżackiego i państwa pruskiego. Most zdobiło też dwanaście neogotyckich wieżyczek. Zachwycała się nim chociażby poetka i powieściopisarka Jadwiga Łuszczewska, zwana Deotymą. (…)