ŚWIĘTE TRIDUUM PASCHALNE MĘKI, ŚMIERCI I ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO
Święte Triduum Paschalne nie jest przygotowaniem do świętowania Zmartwychwstania Pańskiego w Niedzielę Wielkanocną, lecz jest już świętowaniem jednego i niepodzielnego misterium Chrystusa: męki, śmierci i zmartwychwstania.
WIGILIA PASCHALNA W WIELKĄ NOC
Czytania:
I/ Rdz 1,1 – 2,2 lub Rdz 1,1. 26-31a; Ps 104 (103), 1-2a. 5-6. 10 i 12. 13-14b. 24 i 35c (R.: por. 30) lub Ps 33 (32), 4-5. 6-7. 12-13.20 i 22 (R.: por. 5b); II/ Rdz 22,1-18 lub Rdz 22,1-2. 9-13. 15-18; Ps 16 (15), 5 i 8. 9-10. 11 (R.: por. 1b); III/ Wj 14,15 – 15, 1a; Ps Wj 15, 1b. 2c. 3-4. 17-18 (R.: por. 1bc); IV/ Iz 54, 4a. 5-14; Ps 30 (29), 2 i 4. 5-6. 11 i 12a i 13b (R.: 2a); V/ Iz 55, 1-11; Ps Iz 12, 2.3 i 4bcd. 5-6 (R.: por. 3); VI/ Ba 3,9-15.32 – 4,4; Ps 19 (18), 8-9. 10-11 (R.: por. J 6,68c); VII/ Ez 36, 16-17a. 18-28; Ps 42 (41), 2-3. 5; Ps 43,3. 4 (R.: por. Ps 42 (41), 3ab) lub przy chrzcie Ps 51 (50), 12-13. 14-15. 18-19 (R.: por. 12 a); Rz 6,3-11; Ps 118 (117), 1b-2. 16-17. 22-23; Łk 24, 1-12
(Łk 24, 1-12 – z Biblii Tysiąclecia)
Pusty grób
24
1 W pierwszy dzień tygodnia poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. 2 Kamień od grobu zastały odsunięty. 3 A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. 4 Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach. 5 Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? 6 Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał. Przypomnijcie sobie, jak wam mówił, będąc jeszcze w Galilei: 7 „Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzeszników i ukrzyżowany, lecz trzeciego dnia zmartwychwstanie”». 8 Wtedy przypomniały sobie Jego słowa 9 i wróciły od grobu, oznajmiły to wszystko Jedenastu i wszystkim pozostałym. 10 A były to: Maria Magdalena, Joanna i Maria, matka Jakuba; i inne z nimi opowiadały to Apostołom. 11 Lecz słowa te wydały im się czczą gadaniną i nie dali im wiary.
Piotr u grobu
12 Jednakże Piotr wybrał się i pobiegł do grobu; schyliwszy się, ujrzał same tylko płótna. I wrócił do siebie, dziwiąc się temu, co się stało.
Rozważanie:
Ten wieczór Wigilii Paschalnej rozpoczął się liturgią poświęcenia ognia i Paschału. Później nastąpiło uroczyste wejście do świątyni, odśpiewanie Orędzia paschalnego, wysłuchanie czytań biblijnych i radosne odśpiewanie przed Ewangelią Chwała Bogu i wielkanocnego Alleluja. W tych poszczególnych ceremoniach jest wiele symboli, które łączą zamierzchłą przeszłość historii ludzkiej z naszą teraźniejszością i uporczywie wskazują na wieczną przyszłość człowieka. Rozważmy je chociaż w kilku słowach, by w wolnych chwilach tych świątecznych dni połączyć wszystko to, co przekazuje nam liturgia, z naszym codziennym postępowaniem.
Płomień ognia, który kapłan święcił, rozświecał zapadający zmrok. Ogień ogrzewa, daje poczucie bezpieczeństwa, a jego blask oświetla otoczenie i pozwala dostrzec piękno. O świetle rozjaśniającym ciemności mówi natchniony przez Boga autor już na pierwszej stronie początkowej księgi Pisma Świętego. Zanim Bóg stworzył niebo i ziemię, przywołał do istnienia światło, by swym blaskiem rozjaśniło istniejące ciemności. Wówczas stwierdził, że było dobre. W Piśmie Świętym często jest mowa o ogniu, nie tylko rozgrzewającym i oświecającym, ale też oczyszczającym ze wszystkiego brudu. Od tego poświęconego ognia został zapalony Paschał, symbol Jezusa. Wyryty na nim krzyż uświadamia, że przez Jezusa ziemia i niebo zostały złączone, Bóg zaś rozpostartym ramieniem obejmuje cały świat. Zapalony Paschał, w uroczystym pochodzie, został wniesiony do świątyni. Przy radosnym śpiewie Światło Chrystusa, jasność rozchodząca się od tej świecy oświetlała coraz bardziej, aż wreszcie cała świątynia została napełniona jasnością. Przed Paschałem zostało odśpiewane Orędzie wielkanocne. W nim – ku naszemu zaskoczeniu, można powiedzieć – pierwszy upadek Adama i Ewy został nazwany „szczęśliwą winą”. Nieposłuszeństwo wobec Boga, które było przyczyną wygnania z raju, w dalszej historii ludzkości okazało się też błogosławieństwem. To upadek człowieka skłonił Boga do działalności przekraczającej wszelkie zrozumienie ludzkie. Przyczyniło się ono bowiem do tego, aby Bóg stał się takim samym stworzeniem, jakim jest człowiek. Syn Boży przyjął ludzkie ciało z wszystkimi jego słabościami i przeszedł przez ograniczone czasem życie ziemskie, tak jak każdy z nas. Poznał nie tylko trudności tego życia, ale też i cierpienie.
Pod odśpiewaniu Orędzia paschalnego nastąpiła liturgia Słowa. Przed jej rozpoczęciem kapłan wezwał nas mówiąc: „Rozważmy, jak to Bóg w minionych czasach wybrał swój lud i jak […] Chrystus przez swoją śmierć i zmartwychwstanie dał nam nowe życie”. Słuchając słowa Bożego przekazanego tak w Starym, jak i w Nowym Testamencie, wyraziliśmy nasze oddanie się Bogu, uznając naszą całkowitą zależność od Niego. W słowach wyjętych z Listu św. Pawła do Rzymian słyszeliśmy wezwanie do przemyślenia i wprowadzenia w codzienne życie daru, którego udzielił nam Bóg przez zasługi Jezusa. Słowa Ewangelii zaś skłaniają do zastanowienia się nad tajemnicą największego cudu naszej wiary: zmartwychwstania Jezusa. To właśnie dzięki zmartwychwstaniu Jezusa jesteśmy dziś tym, czym jesteśmy. Wspaniale wyłożył to św. Paweł w liście do chrześcijan żyjących w Koryncie, mówiąc: „Jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także nasza wiara” (1 Kor 15,14). To przez złożoną Bogu Ojcu ofiarę na krzyżu Jezus wysłużył nam możliwość zbawienia, a przez swoje zmartwychwstanie potwierdził wiarygodność swego posłannictwa i swojej Ewangelii. Uroczystość Zmartwychwstania powinna pobudzać nas do okazania Bogu wdzięczności za tak wielki dar. Prośmy więc Boga o dar wytrwałości w odtwarzaniu w naszym życiu ziemskiego życia Jezusa.
W odczytanym urywku z listu św. Pawła do chrześcijan żyjących w Rzymie jest opisane nasze zjednoczenie, więcej, nasza przynależność do Jezusa. Dobrowolne przyjęcie chrztu świętego włączyło nas w śmierć Jezusa, ale też i w Jego zmartwychwstanie. W chrzcie bowiem zostaliśmy pogrzebani razem z Chrystusem, ale też z Nim zmartwychwstaliśmy do nowego życia. To nowe życie polega na usunięciu z naszej duszy zmazy grzechu pierworodnego i wyniesieniu nas do godności życia dzieci Bożych. Jezus, jak mówi św. Paweł, „umarł dla grzechu tylko raz, a że żyje, żyje dla Boga” (Rz 6,11). Zachęca do wyciągnięcia logicznego wniosku i zrozumienia, że my umarliśmy dla grzechu, żyjemy zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie.
Za chwilę przystąpimy do odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych. W nich potwierdzimy wszystko to, co w naszym imieniu wypowiedzieli nasi rodzice i chrzestni w czasie naszego chrztu. A więc wyrzekniemy się, dobrowolnie i świadomie, wszelkiego zła, które stoi na przeszkodzie naszego zbawienia, i zobowiążemy się do czynienia wszelkiego dobra, które pomaga w osiągnięciu tego zbawienia. Oby to, co ponownie wypowiemy dziś tu przed Bogiem, było miernikiem naszego codziennego postępowania. Wypowiadając nasze zobowiązania chrzcielne prośmy równocześnie Boga o dostateczne siły, ale także i o chęć pozostania zawsze wiernymi naszym przyrzeczeniom.
Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2012