Czy ten imponujący dla oka świat, niesamowita technika, najnowsze technologie – są na naszą ludzką miarę? Czy w tym technologicznym szaleństwie zobaczyć można jeszcze pojedynczego, zwykłego człowieka?
Polscy wieszczowie lubili odnosić się do dalekich, nieznanych sobie i ogromnej większości Polaków, Chin. Mickiewicz ubolewał w „Panu Tadeuszu”, że jego rodacy bodaj więcej wiedzą o Państwie Środka niż o bliskiej jego sercu Litwie. Stanisław Wyspiański zaś w „Weselu” wkłada w usta Czepca tytułowe słowa o mocnych Chińczykach, oczywiście w diametralnie innym kontekście historycznym, ale jakże pasującym do naszej rzeczywistości. (…)
aDAM HLEBOWICZ