„Pewien misjonarz, gdzieś w krajach tropikalnych, postanowił zrobić wrażenie na swych parafianach, zabierając kilkoro z nich na przejażdżkę samolotem. Samolot leciał nad ich wioskami, wzgórzami, lasami i rzekami. Od czasu do czasu parafianie wyglądali przez okna, ale zdawało się to wcale nie robić na nich wrażenia. (…)
Anna Maria kolberg OV