VI NIEDZIELA WIELKANOCY i Wniebowstąpienie Pańskie

VI NIEDZIELA WIELKANOCY
‘Ammim i ethne – o narodach
O chrześcijanach pogańskiego pochodzenia
Psalmista miał świadomość, że jest członkiem narodu wybranego przez Boga, wyczuwał jednak, że chwała Boża nie może ograniczać się tylko do jednej społeczności żyjącej na niewielkiej przestrzeni. Dlatego wzywał „wszystkie narody [hebr. ‘ammim]” (Ps 67,6), aby wychwalały Pana i oddawały Mu cześć. A opatrzność Boża prowadziła stopniowo do realizacji tej idei. Jezus wybrał sobie Żydów jako swoich najbliższych uczniów. Obiecał, że obdaruje ich Parakletem, Duchem Świętym (por. J 14,26). Tenże miał apostołów wszystkiego nauczyć i przypomnieć słowa Mistrza. Duch Pański sprawił, że uczniowie poszli na cały świat, żeby głosić Dobrą Nowinę i pozyskiwać wyznawców w Kościele, który Chrystus założył. Wśród nich byli nie tylko Żydzi, ale również „bracia pogańskiego [gr. ethne] pochodzenia” (Dz 15,23). W kolejnych latach zaczęły rodzić się wątpliwości i spory wśród wiernych. Zastanawiano się, czy tzw. pogan najpierw poddać obrzezaniu (jak gdyby stali się Żydami), a potem ochrzcić, czy też pominąć izraelskie zobowiązania religijne. Postanowiono problem przedstawić apostołom. W ten sposób doszło do tzw. Soboru Jerozolimskiego, w ramach którego padły wiążące rozstrzygnięcia: „Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my…” – wybrzmiały słowa pierwszego „dekretu” apostolskiego. Odtąd ta zasada obowiązywać będzie w „Mieście Świętym – Jeruzalem” (Ap 21,10), czyli w Kościele. Dzisiaj nie ma już rozróżnienia na pogan i Żydów, tym zaś, co się nie zmieniło przez wieki, jest potężne działanie Ducha Świętego.
Wniebowstąpienie Pańskie
‘Ala[h] i epairo – o wstępowaniu ku niebu
O odejściu Pana do nieba
Psalmista napisał doniosłe słowa: „Bóg wstępuje [hebr.‘ala[h]]wśród radosnych okrzyków, Pan wstępuje przy dźwięku trąby” (Ps 47,6). Autor miał na myśli Jahwe, Boga Izraela, który w uroczysty sposób pojawił się jako Król wobec swojego ludu. Psalmista nie miał pojęcia, że te same słowa będzie można kiedyś odnieść do innego Króla, Syna Bożego, który czterdzieści dni po swoim zmartwychwstaniu wstąpi „do samego nieba” (Hbr 9,24). Wydarzenie to dwukrotnie opisał
św. Łukasz. Najpierw umieścił je jako zwieńczenie napisanej przez siebie Ewangelii. Po ostatnich pouczeniach Nauczyciel w obecności uczniów na Górze Oliwnej przy drodze wiodącej ku Betanii pobłogosławił ich. „A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba” (Łk 24,51). Po raz kolejny ewangelista wspomniał wniebowstąpienie w drugim tomie swego dzieła, czyli w Dziejach Apostolskich. Ich początek przywołany został w dzisiejszym pierwszym czytaniu. Po rozmowie z uczniami Jezus „uniósł się [gr. epairo] w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu” (Dz 1,9). Wpatrującym się w niebo apostołom ukazali się dwaj mężowie odziani w białe szaty. Poinformowali ich, że kiedyś Chrystus powróci. I tak my trwamy między Jego odejściem a oczekiwanym ponownym przyjściem, które nazywamy paruzją. Nie pozostajemy jednak osamotnieni, gdyż On jest cały czas obecny wśród nas. Najpełniej i całkowicie realnie (jak w to mocno wierzymy) przychodzi do nas w Eucharystii. A siedząc jednocześnie po prawicy Ojca, wstawia się za nami w niebie.
Więcej przeczytasz w 11. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [25 maja i 1 czerwca 2025 R. XXXVI Nr 11 (926)], str. 6-7.
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.