Zaproszenie od Jezusa – Krzysztof Tadej

Można go spotkać na dworcach, w podziemnych przejściach i wielu innych miejscach uważanych są za niebezpieczne. Tam szuka najbiedniejszych, cierpiących, pozostawionych samym sobie. Jedni nazywają go „Robin Hoodem Watykanu”, a inni „najdziwniejszym kardynałem w historii”. Ci drudzy pytają: „Czy ktoś widział kardynała, nad którym przechodziłby słoń? Albo takiego, który sam podłącza ludziom prąd w bloku?”. Kim jest człowiek, o którym wielu Włochów sądzi, że powinien być w przyszłości papieżem?

REKLAMA

Kard. Konrad Krajewski pochodzi z Łodzi. Obecnie jest papieskim jałmużnikiem. W imieniu papieża Franciszka pomaga biednym w Rzymie i Watykanie. Organizuje dla nich jedzenie, ubrania, noclegi i leki. Zaprasza ich również na wydarzenia kulturalne m.in. widowiska w rzymskim cyrku. Tak było w ubiegłym roku. Zanim jednak na arenie rozpoczęły się pokazy, kard. Krajewski został poproszony o zabranie głosu. Chwalił artystów cyrkowych i mówił o ich odwadze. Wszystkich zachęcał, żeby być odważnym w życiu. Po jego wystąpieniu zaczęły się występy. W ich trakcie organizatorzy spytali, czy jest ktoś na widowni tak odważny, kto położy się na ziemi, by nad nim przeszedł słoń. „Może kard. Krajewski jest odważny?” – pytano. Po chwili kilka tysięcy ludzi krzyczało: „Konrado! Konrado!”. Polski kardynał zastanawiał się tylko kilka sekund. Wyszedł na scenę, położył się wraz z innymi osobami na arenie i chwilę później przeszedł nad nim ważący kilka ton słoń. (…)

Krzysztof Tadej

Więcej przeczytasz w 26. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [22 i 29 grudnia 2024 R. XXXV Nr 26 (915)], str. 20-22.

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *