W połowie lipca spotkałem nawróconego, dobrze prosperującego przedsiębiorcę. Nazwijmy go panem Tomaszem. O pieniądzach i korzyściach wynikających z ich posiadania nie rozmawialiśmy w ogóle. Tematem, który jak błysk światła latarni morskiej wciąż się powtarzał w rozmowie, był pewien anioł.
Odwiedziłem go w dniu, w którym spodziewał się dużo ważniejszego gościa niż ja. „Proszę mi wybaczyć, nie jest Pan numerem jeden” – mówił. To dla niego kazał nakryć stół białym obrusem. Dzwonił jeszcze ze swojego land rovera, w którym – jak ogłosił – wiózł ważnego gościa. Nic dziwnego, że jego żona była pewna, iż trzeba przygotować dla niego uroczysty posiłek. No bo ten obrus pewnie do obiadu…
Ikona św. Michała
Ale gość nie usiadł przy stole, tylko… na nim stanął. Była to ikona przedstawiająca księcia Michała, wodza wojsk niebieskich. Mina małżonki na jej widok była trudna do przecenienia. Dla naszego biznesmena była to wielka uroczystość, ale jego euforia wydawała się nieco sztuczna. Potem dowiedziałem się, dlaczego. (…)
Wincenty Łaszewski
Więcej przeczytasz w 20. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [2 i 9 października 2022 R. XXXIII Nr 20 (857)]
Dwutygodnik „Pielgrzym” można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.
UWAGA – NOWOŚĆ!
Czasopismo do nabycia także w wersji elektronicznej (PDF)!
